MMA PLNajnowszeUFCChuck Liddell o rozróbie po walce Khabiba z Conorem: To wielki wstyd dla tego sportu

Chuck Liddell o rozróbie po walce Khabiba z Conorem: To wielki wstyd dla tego sportu

Legenda mieszanych sztuk walki i członek Galerii Sław UFC, Chuck Liddell (21-8) zabrał głos na temat wydarzeń, które miały miejsce po walce Khabiba Nurmagomedova (27-0) z Conorem McGregorem (21-4) na UFC 229 w Las Vegas.

Wielka awantura po zakończeniu walki Khabib vs. McGregor
Foto: Combate

Przypominamy, że po poddaniu Irlandczyka przez Rosjanina, “Orzeł” wyskoczył z oktagonu i ruszył w stronę prowokującego go trenera McGregora – Dillona Danisa, co skutkowało potężną rozróbą, która przeniosła się nawet do wewnątrz oktagonu.

Takiego zachowania nie popiera legendarny “The Iceman”, który ma wątpliwości, czy UFC idzie w dobrym kierunku:

“Niesamowity występ obu zawodników, zarówno Conora McGregora jak i Khabiba Nurmagomedova. Ale to co wydarzyło się na końcu było wielkim wstydem dla tego sportu. Jesteśmy sportowcami i mistrzami, więc powinnyśmy trzymać się wyższych standardów. To wszystko, gdzie jesteśmy zawdzięczamy fanom i naszemu sportowi. Nie wiem kiedy to wszystko zaczęło zmieniać się w jakieś gówniane show?!!!

Niestety, ale tak się dzieje, kiedy pozwalasz na coraz więcej podczas ważenia i poza walkami, tak jak uderzanie w nadgarstki lub zachowywanie się jak barbarzyńcy, a potem oferujesz im większe kontrakty i nagradzasz ich za to. Nie ma kar za takie zachowanie, co jest automatycznym przyzwoleniem. Przez to nasz sport traci zasłużony święty szacunek.

W tej sytuacji obie strony zachowały się źle. Ale czegoś takiego powinieneś się spodziewać, kiedy zaczynasz godzić się na tego typu zachowania i na dodatek używasz wideo z ataku na busa jako promocji walki.

UFC nie jest tym, co zrobiliśmy z tej organizacji za dawnych lat naszą krwią i potem. To niedopuszczalne.”

https://www.instagram.com/p/Bonsfh0lOwE/?utm_source=ig_embed

Odnośnie samego Chucka Liddella, to 48-latek 24 listopada powróci do startów, gdzie na gali Golden Boy Promotions zmierzy się po raz trzeci w karierze z Tito Ortizem (19-12-1).

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis