Były mistrz KSW miał ofertę z freaków! Zrezygnował mimo lepszej kasy: Nie mam w głowie, by bić się z czubami
Były mistrz wagi lekkiej Federacji KSW – Marian Ziółkowski w ostatnim programie MMA Studio zdradził, że miał ofertę z freaków! I to ofertę lukratywną!
Marian Ziółkowski to były mistrz wagi lekkiej KSW, który pas mistrzowski zwakował po kontuzji, jakiej doznał tuż przed wyjściem do klatki na galę KSW Colosseum 2 na Stadionie Narodowym.
Pochodzący z Warszawy zawodnik miał mierzyć się na tej gali z Salahdinem Parnassem, któremu Federacja KSW przyznała później pas mistrzowski wagi lekkiej, czyniąc go podwójnym mistrzem KSW.
Były mistrz KSW miał ofertę z freaków! Zrezygnował mimo lepszej kasy: Nie mam w głowie, by bić się z czubami
Od tamtej pory Marian Ziółkowski walczy o powrót do startów i kibice nadal czekają na informację o jego kolejnej walce. Sam zainteresowany chciałby wystąpić na gali KSW we Francji, gdzie mógłby zmierzyć się z Salahdinem Parnassem.
Co jednak ciekawe, przyszłość Mariana Ziółkowskiego mogła wyglądać nieco inaczej. Były mistrz KSW przyznał, że miał lukratywną ofertę od organizacji freak fightowej:
„Mogę Wam zdradzić, że po tej kontuzji przed walką na Narodowym, gdzieś z dwa miesiące później dostałem propozycję od jednej z organizacji freakowych. I nawet oferowali mi większą kasę niż KSW za Parnassa. Ale nie było w ogóle opcji dla mnie. Ja nie mam w głowie, żeby bić się teraz z jakimiś czubami tylko mam ambicje sportowe. Chcę wrócić, zdobyć pas i w ogóle nie było opcji, Ale porąbane jest to, jaka tam kasa wjeżdża!”
I co – szanujecie takie podejście do sprawy, jaką przedstawił Marian Ziółkowski? Czy według Was po latach będzie on żałował swojej decyzji?