Były mistrz KSW Dricus Du Plessis nie zgadza się z Daną Whitem: Nie rozumiem, dlaczego jest na mnie zły
Były mistrz organizacji KSW oraz najpewniejszy pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi średniej Dricus Du Plessis nie zgadza się z szefem UFC Daną Whitem w kontekście wskazania najbliższego rywala dla aktualnego mistrza dywizji do 84 kilogramów.
Przypominamy, że po gali UFC 296, na której to sensacyjnie Sean Strickland wypunktował Israela Adesanyę i odebrał mu tytuł mistrzowski wagi średniej, szef UFC zaznaczał, że najchętniej zobaczyłby natychmiastowy rewanż między tą dwójką.
Zobacz również
Pomysłem tym zepchnął niejako Dricusa Du Plessisa na dalsze miejsce w kolejce do starcia o pas UFC. Zepchnął, mimo iż ten miał już obiecaną taką walkę, a za sobą nawet staredown z Israelem Adesanyą:
Były mistrz KSW Dricus Du Plessis nie zgadza się z Daną Whitem: Nie rozumiem, dlaczego jest na mnie zły
Niestety, Dricus Du Plessis po swojej ostatniej walce doznał kontuzji i nie był w stanie podjąć się rywalizacji z Israelem Adesanyą. W miejsce Afrykanera wskoczył wtedy Sean Strickland, a dalszą część historii na pewno znacie.
Teraz Dricus Du Plessis odpowiedział na sugestie Dany White’a, że te widziałby prędzej rewanż Stricklanda z Adesanyą niż walczącego Du Plessisa o pas:
“Byłem gotowy odnieść się do każdej sytuacji, która mogła wydarzyć się w weekend i do tego, co powie UFC, co powie Dana White. Oczywiście nie jest on szczęśliwy z tego powodu, że odrzuciłem walkę z Adesanyą na 7 tygodni przed jej stoczeniem, ale nie rozumiem dlaczego jest na mnie zły. Ostatecznie to ich biznes i trzeba uszanować ich decyzję, ale jeśli spojrzę na swoje osiągnięcia, to zobaczycie, że nie jestem gościem, który odrzuca walki. Wiele razy brałem pojedynki na krótki okres. Za każdym razem, kiedy dzwonili do mnie, to wchodziłem w to. Tym razem jednak po prostu było to niemożliwe przez kontuzję i krótki okres do walki.”
