Był bezdomnym, pracował jako murarz, a teraz zgarnie wypłatę życia – Francis Ngannou zdradził ile zarobi na walce ze Stipe Miocicem
Francis Ngannou (11-1) swoimi efektownymi zwycięstwami w oktagonie UFC wypracował sobie miano pretendenta do mistrzostwa królewskiej dywizji wagowej, której przewodniczy w tej chwili Stipe Miocic (17-2).
Walka dwóch obecnie najlepszych zawodników wagi ciężkiej już w sobotę na UFC 220 w Bostonie.
Ngannou natomiast, w rozmowie z francuską telewizją SFR Sport opowiedział o swojej przeszłości i wyjawił kwotę, jaką zarobi na sobotniej walce o złoto dywizji ciężkiej UFC.
Zobacz również
31-latek, który urodził się w Kamerunie nie miał lekko w życiu.
Jak opowiedział we wspomnianej telewizji – zmagał się z bezdomnością, pracował jako murarz na budowach w Kamerunie, gdzie jak mówi, pracował za dwóch-trzech robotników, a do Francji w celu poszukiwania lepszego życia wyemigrował lata temu.
Teraz, jak zdradza rosły fighter, ma w perspektywie zarobek życia, który zgarnie dzięki swoim umiejętnością w mieszanych sztukach walki. Ngannou zarobi bowiem 500 tys. $ za walkę ze Stipe Miocicem i to niezależnie od jej wyniku.
Podaną przez Francuza kwotę potwierdzi Komisja Stanowa, która po gali UFC 220 wyda oficjalny raport z wypłatami zawodników biorących udział w gali w Bostonie.
