Boxdel ostro o relacjach z Mańkowskim: Nie pałam zbyt dużą sympatią do Borysa!

Niewiele osób spodziewało się, że w walce wieczoru FAME MMA zobaczymy pojedynek Normana Parke z debiutującym w organizacji FAME – Borysem Mańkowskim. Jeden z włodarzy największej organizacji freaków w Polsce – Boxdel skomentował nowy nabytek swojej federacji.

Dużą niespodziankę przygotowali dla fanów włodarze FAME MMA. Podczas konferencji prasowej, poprzedzającej jedenaste wydarzenie freakowej organizacji ogłoszono starcie dwóch byłych mistrzów federacji KSW. Norman Parke w swoim drugim starciu pod banderą FAME w rewanżowym starciu z KSW 47 zmierzy się z Borysem Mańkowskim. Walka odbędzie się na zasadach Street Style Dirty Boxing.

„Mam do niego urazę”

W wywiadzie przeprowadzonym Mateuszowi Kaniowskiemu – Boxdel przedstawił swoją optykę na Borysa Mańkowskiego oraz wypowiedział się o aktualnych relacjach z zawodnikiem KSW.

Ja ogólnie nie pałam zbyt dużą sympatią do Borysa Mańkowskiego. Wiesz co, nie pogadaliśmy ani razu prywatnie o tamtych sprawach, które były wcześniej. Smutno mi, ponieważ – mimo że teoretycznie to ja jestem młodszy – powinienem podbić, pogodzić się bo jednak będzie się bił w mojej federacji. Borys jakoś dziwnie się na mnie parzy, odwraca się – dlatego ja również nie czuje się komfortowo.

Mam do niego uraz za tę sytuację wcześniej – kiedyś mu nawet ustawiałem streama u niego w domu, rozmawialiśmy o walkach na gali FAME. Borys tam klepał mnie po plecach – mówił, że rozumiem tę branżę, umiem sprzedać to community. Po czym, zrobił ten materiał o patologii na FAME. Ja rozumiem, były takie sytuacje na galach, jednak najpierw się klepie po plecach, a później wbija Ci nóż w plecy.