MMA PLNajnowszeBez kategoriiBJ Penn [Przed UFC 46]

BJ Penn [Przed UFC 46]


Gamrot - Dos Anjos

penn.jpgInsideFighting: BJ
powiedz nam jak wygląda Twój typowy dzień treningowy.Co robisz od
momentu obudzenia az do pójścia spać


B.J. Penn: Zaczynam
od 30 minut treningu kardio z rana.Zakładam monitor pracy serca i staram
się przez 30 minut utrzymywać moją założoną ilość uderzeń na
minute.Potem odpoczywam.Zależnie od dnia mam 5 rund graplingu z kimś lub
coś takiego.NAstepnego dnia dźwigam ciężary i mam trening
"plyometrics" (nie kumam) a wieczorem trochę ćwiczeń
technicznych ,uderzeń itp.Trenuje tylko 2 razy dziennie i nie moge pojąć
jak inni mogą trenowac po 6h na dzień ja bym nie mógł.


IF: Spędziłeś
trochę czasu przygotowując się do walki z Team Quest.Powiedz mi o wrażeniach
po treningu z Randym Couture ?


BJ: To było
niesamowite.Randy to mistrz w wadze do 205 funtów.Dużo nowego poznałem
z nim np walka w klinczu i obalenia.Wiesz jak np wypracować sobie
obalenia oraz w drugą strone – jak się przed nimi bronić.Chodziłem
wczesniej do Olympic Training Center więc miałem dobre zaplecze z zapasów.Ale
po prostu to był dobry czas z Team Quest.Sparowaliśmy kazdego dnia.Każdy
każdego mobilizował i ścigał.I to był własnie taki typ treningu , któego
potrzebowałem przed tą walką.


IF: Sa pogłoski ,
że dwukrotnie złapałes Randego w duszenie.O co w tym chodzi ?


BJ: Nie to nie
prawda to tylko pogłoski.


IF: Ok pogadajmy o
Twojej walce z Matt Hughes.Czy widzisz u niego jakies słabości , które
możesz wykorzystac dla siebie ?


BJ: Chyba nie.Wiem
, że on nie jest dobrym zawodnikiem w stójce ale ma już jakies doświadczenie.Nie
ma za dużo słabości.Jest dobry w parterze i bardzo trudno go poddać.Dobrze
czuje pozycje.Jest dobrym zapaśnikiem.Ma tez wiedze na temat walki w stójce.A
więc nie widze tu jakiejś wielkiej słabości.Po prostu wyjde z tym co
umiem i z pmoim planem na ta walke.Po prostu nie widze jakiejś słabości
, która mógłbym wykrzystać.Wyjde i zrobie swoje.


IF: Patrząc
wstecz na Twoje walki to widac dwóch BJ Penn’ów.Czasem jest
niewiarygodnie explodujący np w walce z Uno.A w innych walkach znów
bardziej pasywny i po prostu przyjmujesz walke tak jak idzie.Co musisz więc
zrobić aby pokonac Hughes’a.Którym BJ’em musisz być ?


BJ: Zamierzam
"iść na niego".Jestem przygotowany na wojne jak tylko walka się
zacznie.Naprawde jestem gotowy do tej walki.Jestem pewny siebie.Po prostu
nadszedł mój czas.Po tej sobocie każdy zobaczy kim naprawdę jestem.


IF: Ok , fanom się
to spodoba.Postawmy Cie w takiej sytuacji.Matt to naprawdę wspaniały
zapaśnik.Każdego swojego przeciwnika kładł na plecy.Jesli więc
znajdziesz się na glebie na plecach to zamierzasz użyć swoich umiejętności
bjj czy też będzisz starał się wrócić do stójki ?


BJ: Matt wie , że
bede chciał walczyć w stójce.On wie , że jestem w tym dobry.A więc
zamierzam mu w takiej sytuacji założyć dźwignie,duszenie albo
cokolwiek innego co bede w stanie z pozycji na plecach.Wiesz..będe starał
się wstac albo tez wykończyć go tam.Jedynym powodem czemu wziąłem ta
walke jest to , że wtedy pokaże wszystko co umie.To nie będzie tak że
najpierw atak potem odpoczynak i znów, aby z nim wygrać.W sumie to będe
walczył jakby o swoje zycie w tym pojedynku.I dlatego wziąłem tą
walke.Mam zamiar "uwolnić" swoje wszystkie umiejętności i
rzucić je na niego.


IF: Gdy parę dni
temu rozmawiałem z Mattem to był pewny siebie ale również pełen
respektu.Wtedy na radio wskoczył jego kolega z drużyny Tim Sylvia i
powiedział , że Hughes "smieje sie , drwi itp" z tego , że
ktoś z wagi lekkiej przechodzi do jego wagi aby z nim walczyć.Co o tym
sadzisz ?


BJ: Nie interesuje
mnie to.Tyle moge na to powiedzieć.Powiedział coś takiego , to jest
brak respektu itp.Ale kogo to obchodzi.Nie ma pasa wagi lekkiej.Ja jestem
mistrzem.Więc przychodze tu po pas.Nikogo to nie interesuje jeśli on nie
ma respektu.Dowie się po co przeszłem kategorie wyżej gdy dojdzie do
walki.Naprawde osobiście już się nie moge doczekac walki.Mam nadzieję
że to będzie walka roku.Mam nadzieje że pokonam go w kazdym aspekcie
walki.Nie miałbym nic przeciwko aby znokautować go od razu albo aby
pokonać go w jego planie.Po prostu zobaczymy co się stanie.


IF: Wspomniałes o
braku pasa w wadze lekkiej i że to jest częściowo motywacja do przejścia
kategorię wyżej.Jeśli Zuffa dogada się z Spike Tv i powróci na ekrany
co tygodniowy show i przywrócą pas wagi lekkiej.I bez względu na wynik
walki z Hughes’em…zostajesz w 170 czy znów schodzisz do 155 funtów ?


BJ: Po tej walce
zamierzam być wolnym agentem dla obu kategorii.Będe walczył w którejkolwiek
.Naprawde łątwo moge zrobić znów 155 funtów.Dobrze się czuje w 170.A
więc będe obserwował jakie będą wyzwania w obu i którąś wybiore.


IF: Wielu naszych
czytelników to również fani boxu.Każdy wie że w bocie róznice pomiędzy
kategoriami 154 a 168 (junior middleweight i super middleweight) są
ogromne.Powiedz nam jak to jest u Ciebie.Czy musisz dużo zbijac aby mieć
155 i tym samym 170 jest dla Ciebie najlepsza?Oraz jaki to ma wpływ na Twój
trening ?


BJ: Przeważnie
utrzymuje wage 165 funtów.JEśli trenuje wacha się to w granicach
163-165.Wcześniej nie musiałem specjalnie zbijać wagi po prostu
zmniejszałem troche jedzenie itd robiłem to powoli.Moi partnerzy mówią
że łatwiej im idzie ze mną gdy zbijam do 155.Z Hughesem więc nie będzie
róznicy (chodzi o to że on też jest cięższy).

I te 15 funtów nie powinno wpłynąć na nic.


IF: Ale czy dużo
musisz zbijać do tych 155 i czy 170 to Twoja bardziej naturalna waga.Albo
może odwrotnie muszisz zwiększac jedzonko aby móc walczyć w 170 ?


BJ: Obecnie mam
moją naturalną wage – około 165.Czyli troche jjem więcej i
odpoczywam.Wiesz to naprawde nie ma znaczenia.Będe walczył w swojej
wadze a w dawnych czasach byłoby to skopanie komuś dupy i zabranie jego
żarcia.To bedzie moja naturalna waga , naturalna jaką bym miał walcząć
o przetrwanie [oboje smieją sie].


IF: Heheh
dobre.Wiesz kiedy walczyłes z Gomi cały światek MMA był podzielony
50/50.Wielu myślało że przegrasz i mówili to publicznie.Czytałes to
oraz czy to Cie motywowało ? A może byłes tylko skupiony na walce i
ignorowałes ten cały "prasowy" szum ?


BJ: Mówiać Ci
prawde to nie byłem jakoś strasznie podniecony tym całym turniejm wagi
lekkiej UFC.Nie byłem nawet jakoś specjalnie "napompowany"
przed 2 walką z Uno.Nie byłem jak wewnętrznie popychany do ponownej
walki z tymi samymi fighterami.I nie podobała mi się sytuacja w której
byłem.Wiesz nic złego o moich trenerach ale byłem chyba trenowany
troche niewłaściwą droga.Próbowałem zmienić troche rzeczy w treningu
, kombinowałem itp.Byłem w niedobrej sytuacji.Po walce z Uno (drugiej)
spojrzałem wstecz i pomyslałem "kiedyś ten facet nie miałby szans
na 25 walke ze mną".Rozumiesz ? I dlatego wziąłem sobie urlop
10-12 miesięczny.Gdy miałem walczyć z Gomi walka znó mnie bawiła.Znów
zaczałem myślec o tym jak o walce na ulicy.Zacząłem myślec że stojąc
obok Gomiego teraz mógłbym go zmiażdzyć i to nawet nie byłaby
walka.Więc zaczałem znó myslec o walce.I myslec o tym jaka to prosta
sprawa.Walka to nie jest coś trudnego w co musisz dawac to i tamto
itp.Rozumiesz?Walka to walka.Zacząłem znów czerpać z tego przyjemność
, znów wiedziałem jakie to proste i znów polubiłem to.Na 2 miesiące
przed walką z Gomi wiedziałem , że będzie zniszczony.Wiedziałem to
przez ten cały czas bo wiedziałem , że znów "wróciłem" i
polubiłem to co robie.A do tego wróciłem do walki z kimś z kim chciałem
walczyć.Nigdy nie byłem w jakimś pędzie , pośpiechu aby walczyć w
tym turnieju z Uno,Serra,Din.Mogłem sie tym razem tym nie przejmować i
m,yslec tylko o walce.Cieszyłem się , że wracam do walki po rocznej
przerwie.


IF: Czyli to co
Cie motywuje to wielkie wyzwania i poziom zawodów ?


BJ: To jest jedyny
powód czemu to robie.Mógłbym walczyć z tym facet teraz idąc na
przeciw niego ulica.Nie sprawiłoby to mi przyjemności.Z natury chce
walczyć z najlepszymi.To jest coś co sprawia mi przyjemność.Nie wazne
co się stanie.Sam fakt że wychodze do oktagonu i walcze z Matt Hughesem
sprawia że sie ciesze.On jest numer 1 w 170 ja numer 1 w 155.Cieszy mnie
więc to że walcze w dobrej walce.


IF: BJ opowiedz mi
trochę o dniu walki.Co myślisz jak wstajesz, jedziesz na
arene,rozgrzewasz się i słyszysz że zaraz Twoja kolej.Powiedz o czym
wtedy myślisz naszym czytelnikom.


BJ: Dla mnie dzień
walki jest zawsze inny.Mam tyle róznych emocji i myśli.Normalnie w dzień
walki wstaje i jjem.W miare upływu dnia ciężko mi coś zjeśc bo myśle
o walce.Uzywam częściej łazienki niż zwykle (chyba kibelek heh).Powoli
zaczynam być gotowy.W szatni rozgrzewam się robiąc
"calesthenics" i streczing, uderzanie w maty itp.Czasem robię
parę akcji bjj albo coś takiego.Potem trochę mówie sam do siebie.Wiesz
mówisz do lustra w 3 osobie itd.[śmieje sie].Ok idziemy to jest ten
czas.Nie zatrzymuj sie nie rób tego dopóki twoja twarz nie dotknie
siatki.Tak wyglada to jak jest dzień walki.


IF: A co się
dzieje w Twojej głowie gdy idziesz do ringu i słyszysz głos Big Johna
" Zaczynamy" ?


BJ: Wszystko jest
już zdecydowane wczesniej.Gdy Big John albo ktokolwiek inny wchodzi do
szatni i mówi że teraz moja kolej przekraczam pewien punkt i już nie ma
odwrotu.Jestem już całkowicie gotowy zanim John mówi że zaczynamy.


IF: Powiedz nam
pare słów na temat walki na tej samej gali Twojego nauczyciela bjj
Charuto z Carlosem Newtonem.


BJ: Myślę , że
ich umiejętności parteru sa podobne.Myslę że judo Carlosa jest trochę
lepsze.Ale za to Charuto jest lepszym zapaśnikiem.Tak samo jest ciut
lepszy w stójce.Newton jednak jest twardy i ciężko mu zrobić
krzywde.JEgo trudno znokautowac on ma szczęke ze stali..To bedzie dobra
walka.Oczywiście jestem za Charuto.T mój trener jiu jitsu.Jedyna rzecz w
której ma duża przewagę Carlos to doświadczenie.Ale zobaczymy co się
stanie.


IF: Ok nie chcę
Ci zabierać więcej czasu.chciałbyś coś jescze dodać ?


BJ: Mam nadzieję
, że wszyscy moi fani oraz fani Matta będa zadowoleni z walki.Chce
podziekowac fanom za wszystko.Bez nich nie byłoby niczego.


IF: Bj wszystkie
dobrego w czasie walki i trzymaj się zdrowo , pogadamy już w czasie
gali.


BJ: Dzieki.


Kain

Wywiad pochodzi ze strony www.insidefighting.com

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis