Benoit Saint-Denis ma zamiar upolować głowę Mateusza Gamrota!
Rozpędzony serią pięciu zwycięstw z rzędu Benoit Saint-Denis ponownie rzucił rękawice Mateuszowi Gamrotowi.
Rzeźniczo usposobiony Benoit Saint-Denis znokautował kopnięciem na głowę Matta Frevolę na UFC 295, notując kolejne efektowne zwycięstwo w najlepszej lidze MMA na świecie.
Zapytany zaraz po zakończeniu pojedynku o dalsze plany w organizacji, francuski rębajło zadeklarował, że zamierza sięgnąć po dwa tytuły.
Zdobędę tytuł BMF. Potem pójdę po Islama Makhacheva. Idę po każdego w dywizji lekkiej. Zanim się obejrzycie pas będzie na moich biodrach. Wygram i będę go bronił!
Joe Rogan dopytał, czy Saint-Denis ma kogoś na celowniku, z kim chciałby się zmierzyć. Francuz nie zastanawiając się długo, odpowiedział następująco:
Chciałbym dobrać się do Dustina Poiriera, Mateusza Gamrota i Justina Gaethje. Najszybciej jak to tylko możliwe. Gamrot jest Europejczykiem, więc zróbmy Main Event w Paryżu. Zróbmy, ku*wa, walkę wieczoru w Paryżu!
Warto zaznaczyć, iż to nie pierwszy raz, kiedy Francuz wyzywa do walki Mateusza Gamrota. Benoit Saint-Denis już wcześniej nawoływał do takiego starcia, deklarując urwanie głowy naszemu reprezentantowi.
ZOBACZ TAKŻE: UFC przyznało aż siedem bonusów po UFC 295! Mateusz Rębecki nie został wyróżniony
Natomiast mało prawdopodobne, żeby Mateusz Gamrot i Benoit Saint-Denis spotkali się w najbliższej przyszłości – biorąc pod uwagę pozycję obu zawodników, na ten moment takie zestawienie nie ma najmniejszego sensu dla Polaka.