Bellator 257: Vadim Nemkov po raz drugi pokonał Phila Davisa. Obrona pasa i awans do półfinału
Vadim Nemkov (14-2) na pełnym dystansie pokonał Phila Davisa (22-6, 1 N/C) w walce wieczoru gali Bellator 257. Był to pojedynek o pas wagi półciężkiej a zarazem ćwierćfinał Grand Prix.
Już na początku walki Nemkov wyprowadzał sporo niskich kopnięć. Rosjanin szukał też obszernych ciosów. W jednej z kombinacji naprawdę mocno trafił swojego rywala. Davis nie pozostawał oczywiście bierny. Amerykanin starał się choćby pracować lewym prostym. To jednak podopieczny Fedora Emelianenki dobrze trafiał w krótkich kombinacjach.
Nemkov strał się też straszyć przeciwnika wysokimi kopnięciami. Davis dobrze jednak odpowiadał i udało mu się rozciąć łuk brwiowy mistrza wagi półciężkiej. Amerykanin nieustannie pracował ciosami prostymi. Nemkov jednak w krótkiej kombinacji mocno trafił rywala, który znalazł się na macie. Davis próbował „odrabiać” straty i spróbował obalenia. Pod siatką Nemkov dobrze się jednak wybronił a a na dodatek spróbował nawet gilotyny. W końcówce rundy oglądaliśmy mordercze wymiany prawy na prawy. Potężne ciosy z obu stron minęły jednak cele.
Więcej ciosów zadawał wciąż Nemkov. Rosjanin zaczynał akcję lewym prostym, czasami dokładając do tego prawy overhand. Oczywiście Davis od czasu do czasu odgryzał się w wymianach. Przewaga należała jednak wciąż do broniącego tytułu mistrza. Pod koniec rundy Nemkov próbował nawet obalenia, ale rywal zdołał to wybronić.
Nadal to Nemkov imponował wyprowadzając znakomite serie ciosów. Davis miał problem ze znalezieniem recepty na to. „Mr. Wonderful” trafiał zdecydowanie mniej, miał bardzo niską celność swoich ciosów. Amerykanin trzymał przez chwilę mistrza w klinczu. W końcówce rundy oglądaliśmy mocne ciosy z obu stron a przewagę zyskał nawet Davis trafiając kilkukrotnie.
Mistrz odczuwał już zmęczenie. Wciąż próbował kombinacji rozpoczynanych lewym prostym. Davis trafił go w krocze i mieliśmy chwilową przerwę. Z łuku brwiowego Rosjaninna sączyło się sporo krwi. Później byliśmy też świadkami momentu walki w parterze, gdzie niespodziewanie to Nemkov znalazł się na górze. „Mr. Wonderful” w końcówce walki docisnął jeszcze czempiona do siatki. Na rozerwanie klinczu Davis wystrzelił jeszcze potężny łokieć, który jednak był niecelny.
Wszyscy sędziowie punktowali walkę identycznie – 48-47 dla Vadima Nemkova. Rosjanin obronił tym samym pas mistrzowski i awansował do półfinału Grand Prix.
Był to rewanż za starcie z 2018 roku. Wtedy to podczas gali Bellator 209 lepszy okazał się Nemkov. Pojedynek był jednak bardzo wyrównany a Rosjanin wygrał jedynie niejednogłośną decyzją.
Dzisiejszy zwycięzcą w półfinale zmierzy się zaś z Yoelem Romero bądź Anthonym „Rumble” Johnsonem. Kubańsko-amerykańskie starcie zaplanowano na 7 maja.
Zobacz także:
Mateusz Gamrot (18-1) gwarantuje, że jego klubowy kolega Borys Mańkowski (22-8-1) byłby wysoko w największej organizacji na świecie
Wiadomo już kiedy Jan Błachowicz (28-8) po raz drugi będzie bronił pasa wagi półciężkiej. Polak wystąpi 4 września na gali UFC 266. Jego przeciwnikiem będzie zaś pretendent numer jeden w dywizji do 205 funtów – Glover Teixeira (32-7).