Babilon MMA 41: Samuel Vogt lepszy od Jarosława Lecha po świetnej walce
Samuel Vogt (5-2) pokonał Jarosława Lecha (10-9) niejednogłośną decyzją podczas gali Babilon MMA 41 w Bielsku-Białej.
Po kilku lowkickach Vogt trafił lewym sierpowym i nieco wstrząsnął rywalem. Zawodnik Berserkers Team dobrze kontrował kopnięcia. „SamKo” świetnie skracał dystans z ciosami. Lech nie pozostawał mu jednak dłużny i również kilka razy mocno trafił. Świetna runda pełna intensywnych wymian. W końcu po jednym z ciosów zawodnik AnniMMAls Zawiercie został nieco ogłuszony. Lech wrócił jednak do pojedynku. Vogt kontynuował znakomite ataki w końcówce rundy.
Vogt dalej napierał z obszernymi ciosami w drugiej rundzie. W pewnym momencie został jednak perfekcyjnie skontrowany i na moment zapoznał się z deskami. Lech dobrze przepuszczał ciosy przeciwnika i odpowiadał raz po raz. Reprezentant AnniMMAls wyciął rywala i poobijał go nieco, gdy ten był na macie. Wkrótce potem obalił i skontrolował przeciwnika. Lech zadawał sporo ciosów, aż oponent oddał plecy. Bardziej doświadczony z zawodników zapiął duszenie a w samej końcówce pokazał jeszcze potężne ground£.
Spokojniejszy początek rundy trzeciej. Obaj zawodnicy byli już zmęczeni i brakowało im celności. Na kilka ciosów Lecha przeciwnik odpowiedział uderzeniem łokciem. Vogt wywierał presję na rywalu. Atakował, ale przy okazji przyjął sporo prostych. Lech trafiał częściej w rundzie trzeciej, ale to Vogt przewrócił go potężnym uderzeniem lewą ręką w końcówce walki. W ostatnich sekundach kolejny mocny cios z jego strony.
O wyniku walki decydowali sędziowie. Nie byli oni jednogłośnie. Pierwszy z nich punktował 29-28 dla Vogta, drugi 29-28 dla Lecha. W końcu ostatni 29-28 dla Vogta i to właśnie on został zwycięzcą pojedynku.