MMA PLNajnowszeBabilon MMABabilon MMA 18: Paweł Pawlak wygrywa morderczy rewanż z Adrianem Błeszyńskim

Babilon MMA 18: Paweł Pawlak wygrywa morderczy rewanż z Adrianem Błeszyńskim

Paweł Pawlak (17-4-1) pokonał Adriana Błeszyńskiego (9-4-1) w fantastycznej walce wieczoru gali Babilon MMA 18.

Babilon MMA 18 Paweł Pawlak

Pawlak zaczął od niskich kopnięć. Błeszyński odpowiedział mocnym sierpowym, po którym rywal padł na matę. „Ares” ruszył za przeciwnikiem do parteru, ale nie był w stanie go tam wykończyć. Zawodnicy wrócili do stójki. Błeszyński raz po raz straszył mocnymi obszernymi ciosami. Pawlak spróbował sklinczować, ale nie na długo. Reprezentant Sportowego Zagłębia Sosnowiec nieustannie wywierał presję na rywalu. Z czasem jednak Pawlak zaczął się odgryzać, choćby ciosami prostymi, jak również frontalnymi kopnięciami. „Plastinho” próbował też dwukrotnie efektownych wysokich kopnięć.

Drugą rundę Pawlak zaczął także od kopnięć. Przy jednej z szarż nadział się jednak na mocny lewy prosty rywala. Błeszyński później też trafiał mocno. „Ares” znakomicie radził sobie w stójce i w końcu Pawlak musiał przejść do klinczu. Błeszyński obronił się jednak. Potem w stójce Pawlak =kilka razy trafił. Naprawdę dobry fragment w wykonaniu „Plastinho”. Zawodnik Fit Fabric i Octopus Łódź popracował trochę haczeniami dzięki czemu udało mu się zejść do parteru. Pawlak zajął plecy rywala, a potem miał pozycję z góry. Stąd też obijał przeciwnika. W końcówce ponownie oglądaliśmy stójkę i dobre akcje Pawlaka.

Choć w trzeciej rundzie Pawlak szybko sprowadził to Błeszyński nie potrzebował dużo czasu, aby wrócić do stójki. „Ares” napierał na rywala, który dobrze korzystał jednak z lewego prostego. Błeszyński nie ustawał jednak w atakach. Pawlak walczył co prawda ze wstecznego, ale też sporo trafiał. Błeszyński później jednak znalazł się na górze w parterze i obijał przeciwnika. Obaj zawodnicy byli tu aktywni. Oglądaliśmy powrót do stójki. Tu Pawlak trafił bardzo mocno łokciem. „Ares” zaczął się chwiać a przeciwnik z Łodzi nie odpuszczał. Piekielna nawałnica.

Weszliśmy w fazę tzw. rund mistrzowskich. Pawlak sporo trafiał również prostymi. Dobrze nurkował też przed atakami rywalami sprowadzając walkę do parteru. Błeszyński był jednak w stanie szybko wracać na nogi. Po front kicku Pawlaka jego przeciwnik stracił równowagę. Błeszyński choć potwornie zmęczony to nadal napierał. Celniejszy w swoich akcjach był jednak jego przeciwnik. Niespodziewanie to jednak Błeszyński poszedł po sprowadzenie. Przez dłuższy fragment trzymał przeciwnika na macie pod siatką. Końcówka rundy to ponownie stójka. Pawlak uderzał mocnymi łokciami, ale jego przeciwnik wciąż nie padał.

Morderczy pojedynek dotrwał do rundy piątej. Twarz Błeszyńskiego była mocno porozbijana, lecz nadal starał się on atakować. Lepiej technicznie wyglądał jednak Pawlak. „Plastinho” stopował frontalnymi kopnięciami i ciosami prostymi. Na dobry cios Błeszyńskiego odpowiedział jeszcze mocniej. Kolejne mocne ciosy Pawlaka, do tego kopnięcie i kolano. Błeszyński uratował się klinczem, a następnie ładnym sprowadzeniem. Pawlak szybko się podniósł. Po kilku jego dobrych ciosach „Ares” raz jeszcze przeniósł walkę do parteru Ponownie nie był jednak w stanie kontrolować. Mordercze ciosy Pawlaka. Błeszyński ponownie sklinczował, choć i tak przyjął kilka uderzeń.

Sędziowie punktowi musieli zdecydować o wyniku. 49-45, 49-46, 49-45 – pojedynek wygrał Paweł Pawlak.

Skrót walki dostępny na polsatsport.pl

Pierwsza walka tych zawodników na gali Babilon MMA 12 zakończyła się niejednogłośnym remisem. W znakomitym rewanżu lepszy okazał się jednak Pawlak.

Zobacz także:

Babilon MMA 18 – wyniki

Kolejna gala organizacji Babilon MMA. Czas na rewanż Pawlak z Błeszyńskim i kilka innych ciekawych pojedynków.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis