Artur Szpilka komentuje zwycięstwo Don Diego: Przede wszystkim czapki z głów dla Kubiszyna!
Artur Szpilka tuż po gali GROMDA 10 pojawił się w studiu. Popularny ”Szpila” skomentował wielkie zwycięstwo Mateusza Kubiszyna. ”Don Diego” w walce wieczoru pokonał Vasyla Halycha. Kubiszyn w piątej rundzie przełamał równie twardego Ukraińca. Szpilka był pod wrażeniem.
”Szpila” był pełen emocji oglądając ten pojedynek. Nic dziwnego, bowiem co chwile widzieliśmy zwroty akcji. Kubiszyn świetnie pracował ciosami prostymi. Zdobył przewagę, ale w trzeciej i czwartej odsłonie Vasyl mocno odpowiadał oraz wyprzedał zapędy rywala. ”Don Diego” w piątej odsłonie zaczął pracować podbródkami – co okazało się kluczowe. Po jakimś czasie przełamał mocnego Halycha!
Wojownik z Wieliczki wystąpi w tak zwanym co-main evencie High League 4, która siedemnastego września odbędzie się w Gliwicach. Szpilka w formule MMA zmierzy się z Denisem ”Bad Boyem” Załęckim. Obaj mają po jednym pojedynku w wspomnianej formule.
Szpilka komentuje!
Artur Szpilka był pod wrażeniem! Uznany pięściarz skomentował wielkie zwycięstwo Mateusza Kubiszyna.
Przede wszystkim czapki z głów dla Kubiszyna. Ja wiedziałem, że jest twardy, bardzo fajnie znalazł sposób na zmęczonego już Vasyla. Ciosy podbródkowe też świadczą o jego mega inteligencji ringowej, bo tych ciosów na początku nie bił. Na początku fajnie wchodził lewy prosty. Myślałem, że nim go załatwi, bo wszystko wchodziło. Potem już lewy prosty nie wchodził. Vasyl trochę odchylił się na nogę. Później musiał szukać czegoś nowego. Podbródki zrobiły robotę, naprawdę czapki z głów i przegrałem 2,5 koła (śmiech).
Zobacz także:
Za nami oficjalna ceremonia ważenia przed jubileuszową galą GROMDA 10. Szykuje się kilka naprawdę świetnych pojedynków. W walce wieczoru wystąpią Vasyl Halych oraz Mateusz “Don Diego” Kubiszyn. Panowie stanęli do niecodziennego, pełnego emocji face to face.
Freak fighter, potężny krawer i jedna z najbardziej barwnych postaci polskich sportów walki w rzymskich klatkach – Jacek Murański ponownie wystąpił w Sprawie dla Reportera u Elżbiety Jaworowicz.