Artur Beterbiev kontuzjowany. Walka z Bivolem przełożona na późniejszy termin!
Prawdziwe fatum ciąży nad walką Dmitriiego Bivola z Arturem Beterbievem.
Starcie o niekwestionowane mistrzostwo świata kategorii półciężkiej, które planowo miało obyć się 1 czerwca w Rijadzie, przełożone zostało na inny – jeszcze nieokreślony – termin.
Jak poinformował Turki Alalshikh, doradca na dworze królewskim w randze ministra, pojedynek pomiędzy Bivolem a Beterbievem musi zostać odroczony w czasie. Kanadyjski pięściarz na jednym z treningów nabawił się kontuzji łąkotki, co uniemożliwia mu walkę w czerwcu.
Otrzymałem dzisiejszą wiadomość o kontuzji Beterbieva, w związku z czym musimy przełożyć tę walkę na późniejszą część tego roku – czytamy w oświadczeniu.
Pomimo że wyspała się główna atrakcja gali, to reszta pojedynków odbędzie się zgodnie z planem, w tym starcie Zhileia Zhanga z powracającym Deontayem Wilderem.
Dmitrii Bivol (22-0-0, 11 KO) to pogromca Saula „Canelo” Alvareza. Zawodnika z Kirgistanu śmiało można określić mianem ringowego geniusza. Chirurgiczna precyzja Bivola sprawia, że rywalom 33-latka po prostu odechciewa się walczyć.
ZOBACZ TAKŻE: Murański odpowiada na wyzwanie Wielkiego Bu! Proponuje walkę 2v2: “Wielki mpuuu” mówimy sprawdzam!
Z kolei Artur Beterbiev (20-0-0, 20 KO) nie bawi się w półśrodki, co doskonale widać, gdy spojrzymy na rekord pięściarza urodzonego w Rosji. „Król Artur” wszystkie dotychczasowe pojedynki kończył przed czasem.