Ariel Helwani komentuje wielkie zwycięstwo Mameda Khalidova!
Wczorajsza noc na długo pozostanie w pamięci wszystkich fanów MMA w Polsce. W walce wieczoru gali KSW 55 Mamed Khalidov zmierzył się z byłym już mistrzem wagi średniej Scottem Askhamem. Po dwóch latach przerwy Polak powrócił na tron dywizji średniej KSW. Niewiarygodny noaukt, jaki Mamed wykonał na swoim przeciwniku jest szeroko komentowany na całym świecie.
Wczorajszego wieczoru stało się coś, w co wielu już nie wierzyło. Wielu kibiców, ekspertów zastanawiało się po co organizować rewanżowy pojedynek Khalidova z Askhamem. Mamed był, jest i będzie legendą KSW, jednak Brytyjczyk mógł się w tym momencie wydawać zbyt mocny dla Polaka. Khalidov zrobił jednak coś, z czego słynął przez całą swoją karierę – zaskoczył wszystkich. Niewiarygodna nieprzewidywalność Polaka przyniosła tym razem skutek w postaci jednego z najbardziej efektownych nokautów, jakie mogliśmy oglądać w tym roku.
Słowa uznania dla występu Mameda Khalidova płyną z całego świata. Do gratulacji dołączył się też uznany dziennikarz sportowy Ariel Helwani. Kanadyjczyk w takich słowach skomentował walkę Polaka.
Mamed Khalidov wykonał jeden z najlepszych nokautów tego roku. Nokaut kopnięciem po przeskoku na Scottcie Askhamie na KSW. Niesamowite zakończenie.
To jest nokaut Khalidova sprzed chwili. Nieźle jak na na czterdziestolatka.
Wczorajszy pojedynek Mameda Khalidova ze Scottem Askhamem był rewanżem za walkę podczas KSW 52. Wówczas przez jednogłośną decyzję sędziów zwyciężył Brytyjczyk. Tym razem Askham nie miał zupełnie nic do powiedzenia.
Przebieg pojedynku
Na początku pojedynku obaj zawodnicy wymienili kilka niskich kopnięć. Chwilę poźniej Khalidov ruszył na swojego przeciwnika z szarżą, którą zakończył niesamowitym wysokim kopnięciem. Polak dokończył dzieła zniszczenia w parterze, a sędzia przerwał pojedynek po upływie zaledwie 36 sekund.
Mamed zrewanżował się Askhamowi w najlepszy możliwy sposób. Khalidov po dwóch latach przerwy ponownie zasiadł na mistrzowskim tronie wagi średniej KSW.
Zobacz także:
Znakomity nokaut w wykonaniu Mameda Khalidova. Polak czeczeńskiego pochodzenia ponownie mistrzem wagi średniej.
„Tybur” kontynuuje świetną passę. Tym razem Polak pokonał bardzo doświadczonego Bena Rothwella.