Ankalaev mocno do Błachowicza: To, że Polska ma 38 milionów obywateli nie czyni cię wielką gwiazdą!
Magomed Ankalaev (18-1) postanowił zwrócić się do Jana Błachowicza (29-9). Niewykluczone, że reprezentant Rosji będzie następnym przeciwnikiem ”Cieszyńskiego Księcia”. Zwycięzca zapewni sobie walkę o tytuł w wadze półciężkiej. Tym samym kibice doczekają się natychmiastowego rewanżu pomiędzy Jiri Prochazką, a Gloverem Teixeirą.
Rosjanin na twitterze zasugerował, że już jest blisko dopięcia walki z byłym mistrzem UFC.
Zobacz również
Właśnie zaakceptowałem walkę z Janem Błachowiczem. Nowy Jork, Vegas, nie ma to znaczenia
Ankalaev aktualnie może pochwalić się passą dziewięciu zwycięstw z rzędu. Pierwszą przegraną zawodową zaliczył w debiucie w największej organizacji na świecie. Magomed ostatni pojedynek odnotował na UFC 277, gdzie przed czasem odprawił Anthony’ego Smitha. Wcześniej pokonywał chociażby Volkana Oezdemira czy Thiago Santosa.
Ankalaev mocno do Błachowicza!
Magomed Ankalaev (18-1) zaapelował do Jana Błachowicza (29-9). Polak postanowił odpowiedzieć.
To, że Polska ma 38 milionów obywateli nie czyni cię wielką gwiazdą. Sam mówisz, że nie unikasz walk. UFC zapytało o walkę z tobą i się zgodziłem, jak robię zawsze. Jestem gotów. Jedziemy z tym.
Jan Błachowicz: To jest głupie stwierdzenie. Naucz się czytać ze zrozumieniem.
Przegrałeś ostatnie dwie walki. Na starcie o pas trzeba zapracować, a nie ją dostać. Dana cię przede mną nie ocali. Mick, nie pozwól mu przede mną uciec. Zamierzam go zatrzymać.
Jan Błachowicz: Matematyka w MMA nie działa. Byłem prawie poza UFC, dokonałem korekt i zostałem mistrzem.
Zobacz także:
Jak udało nam się ustalić Piotr Pająk najprawdopodobniej wystąpi na trzeciej edycji PRIME SHOW MMA, która odbędzie się pierwszego października w Radomiu. Co ciekawe przeciwnikiem popularnego youtubera będzie mocny zawodnik KSW.
To jest dość spore zaskoczenie mimo, że weteran Jeff Monson (61-26-2) najlepsze lata ma za sobą. “The Snowman” po całym dystansie przegrał jednogłośną decyzją sędziów z równie kontrowersyjnym Vyacheslavem Datsikiem. Trzeba przyznać, że Datsik prezentuje się z walki na walkę coraz lepiej.
