Amadeusz Ferrari odpowiada na zarzuty Tańculi: Chciał wykręcić lewą aferę!
Amadeusz Roslik postanowił odpowiedzieć na film Arkadiusza Tańculi – obciążający gwiazdora FAME.
Choć początkowo nic nie wskazywało, że pomiędzy tą dwójką będzie tyle złej krwi, to konflikt Arkadiusza Tańculi z Amadeuszem Roślikiem nabiera rozpędu. Na światło dzienne wychodzą nowe fakty i wygląda na to, że atmosfera gęstnieje z dnia na dzień.
W niedzielę pisaliśmy o zaległościach „Ferrariego” względem Urzędu Skarbowego. Przypomnijmy, że według dokumentu, który upublicznił Tańcula – Amadeusz miał mieć ponad 127 tysięcy złotych zaległości z tytułu nierozliczenia podatków. Cały artykuł przeczytacie – [TUTAJ].
Amadeusz z mocną odpowiedzią na zarzuty Tańculi!
Nie trzeba było długo czekać, żeby Roślik odpowiedział na zarzuty swojego rywala. Amadeusz wyraźnie zdementował insynuacje „Aroya”, a ponadto przedstawił papier potwierdzający, że była to zwykła pomyłka – US uchylił zajęcie.
I co Tańcula? Mój menedżer wykopał dokument, który potwierdza, uchylenie i że był to błąd. Co sądzicie o wiarygodności tego psa? Ewidentnie lewą aferę chciał wykręcić. Myślę, czy nie pokazać wam, jakie są zarobki we freakach. Chcecie?
Dodatkowo Roślik przyznał, że mocno rozważa ujawnienie zarobków we freak-fightach.
ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot o walce z McGregorem: Ja szukam sportowych wyzwań! Na co mi Conor?
Walka panów już 2 września na FAME 19. Starcie uświetni galę, która odbędzie się w Krakowie.