MMA PLNajnowszeBez kategoriiAlistair Overeem [27 lipiec 2005]

Alistair Overeem [27 lipiec 2005]

Overeem.jpgDENIS MARTINS: Gratulacje z powodu Twojego udanego i zabójczego występu na Pride GP przeciwko Igorowi Vovchanchyn’owi. Czy to była Twoja strategia próbować go poddać?

Gamrot - Dos Anjos
ALISTAIR OVEREEM: Był odpowiedni czas i tyle. Oczywiście zamierzałem znokautować Igora, preferuję uderzanie niż walkę na chwyty. Ale przygotowałem się na obie opcje walki.

DM: Ja przewidywałem, że zobaczymy wojnę w stójce z mnóstwem ciosów. A jak ty przewidywałeś przebieg tego pojedynku?

AO:
Igor to bardzo dobry uderzacz, tak samo zresztą jak ja. Cały czas podnoszę swoje umiejętności w stójce oraz w walce submission. Dlaczego, więc miałbym się ograniczać do jednej taktyki jak mogę wykonywać obie?

DM: Tak masz rację. A na czym się głównie skupiałeś podczas przygotowań do walki z Igorem?

AO: Skupiałem się na możliwej wymianie ciosów z nim. Starałem się zniwelować jego największa broń (prawy hak i szybka kombinacja). Cały czas również szlifuję swoje umiejętności walki w stójce z thai boksu i boksu.

DM: Czy byłeś pewien, że Igor odklepie gdy założyłeś tą gilotynę, czy też nie sądziłeś, że on to zrobi?

AO: Oczywiście, że czekałem aż odklepie. Jeśli nie możesz oddychać to odklepujesz, a chwyt był na nim dobrze zapięty.

DM: Vovchanchyn to już Twój przeszłość, teraz trzeba się skupić na przyszłości. Jakie masz cele?

AO: Mój obecny cel to wygrana całego turnieju. Tak jak mówiłem wszystkim jeszcze przed walką z Igorem. Jestem naprawdę realistą jeśli o to chodzi. To było dla mnie wyzwanie. Jeśli byłem w stanie pokonać Igora, to jestem w stanie wygrać cały turniej.

DM: Kto będzie według Ciebie twoim kolejnym przeciwnikiem w Pride GP?

AO: Wierzę, że spotkam się z jednym z zawodników z Chute Boxe, bo mamy ich 2 reprezentantów. Chyba będę walczył z Mauricio ‘Shogun’ Rua bo sam nawet wspominałem szefostwu Pride, że chcę z nim walczyć.

DM: Dlaczego akurat Shogun?

AO: Bo to będzie bardzo spektakularna walka. Mamy te same style, to będzie wojna.

DM: Jesteś w turnieju pomiędzy trzema Brazylijczykami. Czy to wywołuje jakąś presję, czy tez nie ma to znaczenia?

AO: Brazylijczycy są tacy sami jak ty czy ja. To tylko ludzie.

DM: A jaka masz opinię na temat pozostałych trzech walk turniejowych? Któraś Cię zaskoczyła?

AO: Walka Ricardo Arona vs Kazushi Sakuraba, jest mi przykro z powodu Sakuraby. Myślę, że robi się już powoli za stary, aby znosić tyle ciosów za każdym razem. Kolejny pojedynek Wanderlei Silva vs Kazuhiro Nakamura, walka przebiegła tak jak przewidywałem. Łatwe zwycięstwo dla Silvy. Nakamura zaskoczył wszystkich stylem w jakim walczył z Vanderleiem. Zrobił tylko jeden głupi błąd zdejmując podczas walki swoje gi. I ostatnie starcie Shogun vs Antonio Rogerio ‘Minotoro’ Nogueira, to była dobra walka., prawdziwa wojna jak wszyscy przewidywali. Shogun to dobry zawodnik i lubię oglądać jego pojedynki. Duży szacunek też należy się Rogerio, jego umiejętności bokserskie ciągle wzrastają.

DM: Myślisz, że po Twoich 2 wspaniałych wgranych z bardzo dobrymi zawodnikami (Belfort i Vovchanchyn) ludzie będą Cię bardziej rozpoznawali?

AO: Chyba tak, ale mówiąc prawdę rzeczy tego typu nie mają znaczenia dla mnie. Trenuję bardzo ostro z moim zespołem. Mam nadzieję, że to nie zabrzmi zarozumiale, ale ja wiem sam dla siebie, że jestem dobry. Lubię swój codzienny trening, a moje zwycięstwa były zawsze w dobrym stylu. Nigdy nie wygrałem walki przez decyzję. Wszystkie moje 24 pojedynki zostały rozstrzygnięte przez KO lub poddanie.

DM: Jesteś sfrustrowany występem na ADCC?

AO: Nie, zupełnie nie. Zakwalifikowałem się do turnieju, ale Pride ma dla mnie wyższy priorytet.

DM: Dziękuję za poświęcony czas. Chcesz coś jeszcze dodać?

AO: Dzięki, że zrobiłeś ten wywiad ze mną. To zawsze przyjemność.

Źródło: http://news.adcombat.com/
Tłumaczenie: Kain

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis