Ali Abdelaziz: “Frankie skopałby tyłek Conorowi”

Od czasu gali UFC 196 nie milkną spekulacje na temat rewanżowej walki Conora McGregora z Nate’m Diazem, nie wszyscy są jednak entuzjastycznie nastawienia do tego pomysłu, Ali Abdelaziz menedżer byłego mistrza WEC Frankiego Edgara uważa, że w kolejnym pojedynku mistrz dywizji piórkowej powinien bić się z jego podopiecznym. Swoje niezadowolenie Abdelaziz wyraził we wpisie na Instagramie:

„Historia mówi sama za siebie, Frankie Edgar odejdzie jako facet, który walczył z każdym w każdej wadze, w każdym czasie i miejscu. O McGregorze będzie się mówiło jak o gościu, który był mistrzem UFC i na własną rękę dobierał sobie przeciwników i wybierał gości bez formy, żeby się z nim bili, on unikał Frankie’go.”

Abdelaziz uważa, że największym przegranym po starciu McGregor vs. Diaz jest Frankie Edgar, ponieważ od czasu tej porażki Irlandczyk zupełnie nie jest zainteresowany obroną pasa mistrzowskiego dywizji piórkowej. W mediach branżowych głośno mówi się o tym, że największa organizacja MMA na świecie planuje zestawić rewanżowej starcie Notoriousa z Diazem w karcie jubileuszowej gali UFC 200, jednak zdaniem Abdelaziza fani i eksperci oczekują czegoś zupełnie innego:

„Każdy człowiek z mediów, z którym rozmawiałem oraz większość fanów chce zobaczyć pojedynek Edgar vs. McGregor, ale trener Conora- od porażki z Diazem- mówi w wywiadach o wszystkich tylko nie o Edgarze. W tym momencie, obwiniam UFC za to, że nie chcą tego zorganizować ponieważ myślę, że realnie są na to szanse, można zorganizować walkę Frankie’go z Conorem. Ostatnie 4 miesiące nie były szczęśliwe rozmawialiśmy i negocjowaliśmy warunki zorganizowania tego pojedynku, ale teraz widzę, że jedyną osobą, która może do tego doprowadzić i powiedzieć, że chce walki z Frankie’m, jest sam Conor. Jednak nie wierzę, że on tego chce ponieważ on i każdy inny wie, że Frankie skopałby mu tyłek. Nie mam szacunku do mistrza, który obawia się pretendentów, to tyle.”