„Ale ty masz silną psychikę. Zaje***cie silną!” – Tomasz Romanowski zdradza co jest najważniejsze w MMA
Tomasz Romanowski już w 23 lipca podczas gali KSW 72 w kieleckim Amfiteatrze Kadzielnia zmierzy się z Andrzejem Grzebykiem w bardzo istotnej walce dla układu sił w dywizji półśredniej.
Mówi się, że wygrany tego pojedynku będzie bardzo blisko walki o pas mistrzowski wagi do 77 kg.
Tomasz Romanowski podczas wywiadu dla oficjalnej strony KSW opowiedział o tym, co jest wg niego najważniejsze w mieszanych sztukach walki.
Tomasz Romanowski przed KSW 72 zdradza co jest najważniejsze w MMA
Zdaniem „Tommy’ego” jest nią bardzo silna psychika.
„Wydaje mi się, że umiejętności w walce to jest jakieś 20-30 procent, a mental pozostałe 70-80 procent – mówi Romanowski. – Na tym poziomie, na którym jesteśmy, umiejętności są mniej więcej podobne. Każdy ciężko trenuje, każdy ma wieloletni staż na macie, więc w momencie, gdy zaczynamy siebie rozpracowywać, główną rolę zaczyna odgrywać głowa. Jeśli głowa nie gra, umiejętności jeszcze bardziej tracą na znaczeniu. Wydaje mi się, że psychika jest podstawą w sportach walki. Ogólnie jest bardzo potrzebna w życiu, ale w sporach walki szczególnie. Mieszane sztuki walki to ciężki sport, chyba jeden z najcięższych jakie są, jeśli chodzi o pracę fizyczną, myślenie, koncentrację itd. Do tego dochodzi jeszcze zbijanie wagi. Jeśli więc się chce iść na sam szczyt, to mocny mental jest niezbędny.”
Słowa „Tommy’ego” przywołują na myśl fragment filmu Chłopaki nie płaczą, gdzie padają słynne w polskiej kinematografii słowa o zajebiście silnej psychice:
Bilety na KSW 72 już w sprzedaży na ebilet.pl – wybieracie się do Kielc?
Zobacz także:
Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany! Parę dni temu informowaliśmy was, że Ernest Ivanda wylądował w szpitalu. ”Red” usłyszał diagnozę – udar niedokrwienny mózgu. Tym samym jego start i walka z Piotrem Kaluskim nie jest możliwa. Nowym przeciwnikiem ”Ochroniarz Oszusta z Tindera” został… Marcin Wrzosek! Trzeba przyznać, że jest to prawdziwy freak fight.
To będzie prawdziwy freak fight! W tak zwanym co-main evencie zobaczymy starcie Damiana Zduńczyka z Serigne Ousmane Dią. ”Stifler” postanowił, że dziewiątego lipca stanie przed kolejnym dużym wyzwaniem. Warto wspomnieć, że w tym pojedynku będzie ogromna różnica kilogramów.