Adrian Bartosiński miał zawalczyć w KSW z… Soldiciem: Miałem klepniętą walkę z Roberto!
Jak się okazuje były plany i było naprawdę blisko, aby niepokonany Adrian Bartosiński (12-0) zmierzył się z byłym podwójnym mistrzem KSW – Roberto Soldiciem (20-3). ”Bartos” ma nadzieje, że już niebawem zawalczy o tytuł w największej organizacji w naszym kraju. Reprezentant Octopus Łódź ma za sobą trzy zwycięstwa w KSW i co ważne wszystkie zakończył przed czasem.
Najbliższy pojedynek stoczy w sobotę podczas 76 edycji w Grodzisku Mazowieckim. Przeciwnikiem ”Bartosa” będzie Krystian Kaszubowski (10-2), który w przeszłości miał już szansę zawalczyć ”RoboCopem”.
Bartosiński w tym roku stoczył jeden pojedynek. Adrian w lutym przed czasem odprawił Andrzeja Grzebyka. Wcześniej 27-latek pokonał Michała Michalskiego oraz Lionela Padille.
Adrian Bartosiński: To byłoby coś!
Adrian Bartosiński (12-0) w rozmowie z portalem mmarocks.pl wyznał, że próbowano doprowadzić do jego starcia z Roberto Soldiciem (20-3).
No wiesz nie ukrywam, bo z mega wielkiej walki jaką miałem klepniętą z Roberto zmieniło się na Briana Hooia po czym okazało się, że Brian nie może bić się o pas no i bije się z Krystianem. Także no mówię taki niedosyt może jest, bo walka z Roberto, to byłoby coś, ale nie narzekam. Jestem przygotowany dobrze i tyle (…) Plan był taki, że zawalczę w październiku… jak Roberto odszedł no to następną osobą, z którą bym zawalczył jest Tomek Romanowski jakby zrobił wagę na 77, ale że nie zrobił o ponad 3 kilo – no to nie dało rady, aby zrobić ten pojedynek. Organizacja go przerzuciła do kategorii wyżej.
Cała rozmowa poniżej:
Zobacz także:
Denis Załęcki na insta stories ponownie zabrał głos w ostatnio gorącej sprawie. Mowa o mocnym spięciu z freak fighterem Piotrem Szeligą. ”Bad Boy” zapewnia, że wraz z Patrykiem ”Glebą” Tołkaczewskim kończą internetowe przepychanki!
Prze nami kolejny niezwykle ciekawy weekend z MMA. Sprawdźcie sami co warto obejrzeć, bo będzie się działo naprawdę dużo.