Adamek o najcięższej walce: Zwycięstwo okupione boleścią! W życiu nie ma przypadków! [WIDEO]
W mediach społecznościowych organizacji KSW ukazał się kolejny materiał promujący sobotnią galę KSW EPIC, która odbędzie się w Gliwicach. Legendarny pięściarz Tomasz Adamek wspomniał o swojej najcięższej walce w zawodowej karierze. ”Góral” przyznał, że już przed walką było mnóstwo przeciwności losu, aby został mistrzem świata, lecz nie zamierzał odwoływać walki i wyszedł do pojedynku z poważną kontuzją.
Mowa o 2005 roku, gdy nasz reprezentant został mistrzem świata i sięgnął po pierwszy tytuł. ”Góral” w listopadzie 2004 roku dostał propozycję walki o wakujący po Antonio Tarverze tytuł mistrzowski WBC. Do walki doszło w maju 2005 roku, gdy Adamek po ringowej wojnie dwa do remisu pokonał Paula Briggsa.
Zobacz również
Cały pojedynek możecie zobaczyć poniżej:
Adamek: Przecież miałem złamany nos!
Tomasz Adamek już w sobotę w main evencie KSW EPIC na zasadach boksu zmierzy się z Mamedem Khalidovem.
”Góral” opowiedział o swojej najcięższej walce w zawodowej karierze.
To była jedna z moich najcięższych walk. Przecież miałem złamany nos na 3,5 tygodnia przed walką. W dwóch miejscach. To mnie bolało, takie dotknięcie. Miałem spuchnięty nos, a to były moje pierwsze jakieś tam pieniądze do zarobienia, gdzie miałem kontrakt z Donem Kingiem i dzwoniłem do żony i mówię: Dorota, mam nos złamany w dwóch miejscach. To idź do domu, no co zrobisz? Nie będę walczyć. No jak możesz z tym nosem walczyć? Tylko biegałem po schodach. Sam Colonny mnie gonił, schody, tarcza codziennie, worki, no i ta opuchlizna mi zeszła, nawet nie wziąłem antybiotyku. Udało się ukryć tę kontuzję no i w drugiej rundzie jak mi Briggs pociągnął… Jak chrupło w nosie na nowo… To jaki byłem skrwawiony, no łykałem krew przecież swoją. To była moja najcięższa walka, w mojej karierze, ale wygrałem mistrzostwo świata. To zwycięstwo takie okupione boleścią. Także nie ma w życiu przypadków.
Krew zalewała notatki komentatorów. W zasadzie nie było widać żadnej reklamy na tym ringu, po prostu ta mata była czerwona. Taka to była rzeźnia – dodał Mateusz Borek.
Cały materiał:
