Drugie oblicze #5 – Filip Wolański
„Drugie oblicze” to cykl mający na celu ukazać zawodników MMA w nieco innej odsłonie. Nie znajdziecie tu typowych pytań, które można usłyszeć w wywiadach przed walkami. Macie za to szansę poznać odpowiedzi swoich ulubionych fighterów na tematy bardziej prywatne. Publikacje będą cykliczne, dodawane w każdy poniedziałek.
Kolejną osobą, która wzięła udział w zabawie jest zawodnik federacji KSW – Filip Wolański.
1. Kim chciałeś zostać będąc małym dzieckiem?
FW: Od samego początku chciałem zostać sportowcem. Pochodzę z Zielonej Góry, także na początku był żużel, ale byłem za mały, żeby jeździć więc grałem w piłkę nożną, tenisa ziemnego oraz pływałem. Był jeszcze etap żołnierza jak w dzieciństwie wraz z kolegami codziennie bawiliśmy się w wojnę w lesie.
2. Jakie miałeś przezwisko w czasach szkolnych?
FW: Odkąd pamiętam, zawsze mówili do mnie Wolan.
3. Jak się nazywał Twój pierwszy sportowy idol?
FW: O jejku… To chyba jakieś gwiazdy piłkarskie typu Ronaldo, Zidane czy Figo.
4. Jakie jest Twoje hobby poza MMA?
FW: Dobra muzyka, kino, podróże i wyprawy w góry.
5. Twój ulubiony film to:
FW: Wiadomo, „300”! Ale jestem też wielbicielem „Władcy Pierścieni” i „Hobbita”.
6. Jakiego gatunku muzyki słuchasz?
FW: Muzyka elektroniczna i rap, ale tak naprawdę mogę posłuchać wszystkiego, bo mam nawet w aucie ustawioną stację RMF Classic i czasami jej słucham.
7. Ulubiona potrawa, na którą możesz sobie pozwolić w momentach zwanych „cheat meal”?
FW: Oooo.. ta lista jest bardzo długa więc wszystkiego nie wymienię, ale np. pizza, burger, wszystko z McDonald’s, sushi i różnego rodzaju słodkości.
8. Gdybyś mógł posiąść jeden dar z filmów o superbohaterach, co byś wybrał?
FW: Zawsze miałem dylemat pomiędzy znikaniem, a lataniem.
9. Wymarzone miejsce, które chciałbyś odwiedzić?
FW: Jest ich kilka i mam nadzieję, że kiedyś się uda mi je wszystkie odwiedzić jak np. Brazylia, Japonia, a z takich bardziej ekstremalnych to szczyt Mount Everest.
10. Czy posiadasz jakieś motto, którym kierujesz się w życiu?
FW: W tym przypadku również jest ich kilka, a te główne znajdują się na moim ciele w formie tatuaży jak np. 'Champions are made not born’ czy 'You can’t teach heart’ (mając tu na myśli serce do walki).
11. Jaki jest Twój największy życiowy sukces?
FW: Na te największe jeszcze czekam, bo moje marzenia jeżeli chodzi o sportową karierę sięgają bardzo daleko. No i w tym roku kończę studia, to będzie sukces. Ale myślę, że dużym sukcesem jest już to, że na dzień dzisiejszy jestem w tym miejscu, w którym jestem i cieszę się z tego bardzo.
12. Jaką cechę uważasz w sobie za najcenniejszą?
FW: Nieustępliwość, wytrwałość, konsekwencja.
13. Z jakiej rzeczy/czynności, w żadnym wypadku nie byłbyś w stanie zrezygnować?
FW: To proste, z trenowania. Nie wyobrażam sobie życia bez tego.
14. Czego nienawidzisz robić?
FW: Jak każdy zawodnik MMA, ostatnich dni diety i zbijania wagi… oraz składać prania!
15. Jeśli mógłbyś cofnąć czas i wymazać jedną sytuację z przeszłości, co by to było?
FW: Nie zamieniłbym się z chłopakiem na skateparku na chwilę na deskorolkę za rower, bo skończyło się to ciężkim wypadkiem i długim pobytem w szpitalu, ponieważ nie umiałem jeździć na takim rowerze i spadłem z dużej wysokości próbując robić jakieś triki.
Polub profil Filipa Wolańskiego na Facebooku -> kliknij tutaj.
Piszcie w komentarzach kogo chcielibyście widzieć w kolejnych odcinkach!