Ortiz w końcu udowadnia , że 1 przegrana z Mezgerem to był wypadek przy pracy.Od tego turnieju zaczęła się też cała sprawa – "bad blood" pomiędzy Tito a Shamrockiem.Ogólnie poza walką Kevin vs Maurice , któa była raczej nudna to turniej nawet dobry. PETE WILLIAMS vs JASON GODSEY Najpierw Jason zaatakował serią ciosów ale po klinczu został obalony przez Pete.Williams zaczął uderzać z gardy a za moment miał już pozycje boczną.Po krótkiej walce o pozycje już tym razem z pół gardy ładnie przeszedł do balachy na noge (dźwignia na kolano) i zmusiał Godseya do odklepania. EVAN TANNER vs VALERI IGNATOV Od poczatku Tanner dążył do tajskiego klinczu (ręce zaplecione za głowe przeciwnika).Kilka razy mu się to udało i zaczął w swój ulubiony sposób uderzać kolanami.Po chwili po krótkiej wymianie w stójce Valeri upada (bardziej popchniety niż trafiony ciosem).Na glebie Evan chciał kilka razy zająć pozycje boczną ale Ignatov mimo otwartej cały czas gardy ładnie się bronił.Tanner w końcu zrezygnował z walki o ta pozycje i już z pełnej gardy Ignatova zaczął zadawac potężne ciosy.Kilka z nich doszło celu a jeden trafił z takim impetem że aż Valeriemu wypadł z buzi ochraniacz na szczęke.Po tej kanonadzie Tanner nagle odchylając sie przeszedł do wyciągania dźwigni na kostke.To samo zaczął robić Ignatov.Ani jeden ani drugi jednak nie dociągneli dźwigni i po krótkiej kulance Evan miał już pełen dosiad.Tutaj zaczął całymi seriami łokciów "ostrzeliwac" głowe Ignatova.Wiele z tych uderzeń trafiało czysto w jego twarz wiec sędzia musiał przerwać walke.Kolejny bardzo ładny występ Tannera!! MAURICE SMITH vs KEVIN RANDLEMAN 12 minutowa runda to naprawdę mało akcji.Przez pierwsze 4:30 minuty oboje "tańczyli" wokół siebie z kilkoma mało efektywnymi zaczepnymi atakami.Dopiero po tym czasie Kevin skontrował kopnięcie Smitha i obalił go.Tutaj z gardy starał sie zadawać uderzenia ale Maurice dobrze się bronił.Po kilku nudnych minutach sędzia kazał wrócić im do stójki.Tutaj za moment mieliśmy klincz w którym smith przestrzelił serią ciosów i Kevin wykorzystując to obalił go.Chyba wiedział , że walka może rozstrzygnąć sie przez decyzje bo zrobił mądry ruch….Pozwolił wstać z gleby Smithowi i po chwil ponownie sklinczował i znów go obalił (obalenia rzutują na decyzje sędziów).Tutaj z gardy kilka razy starał sie uderzać ale raczej mało skutecznie.Maurice za to 2 krotnie był bliski wyciągnięcia kimury.Ogólnie runda dzięki tym obaleniom lekko na korzyść Kevina. Początk dogrywki i Kevin znów skontrował low kicka Smitha i obalił go.Tutaj w gardzie przeciwnika starał sie zadawać ciosy ale Maurice dobrze blokował jego ramiona.Po 2 minutach znów Kevin zrobił moim zdaniem heeh zagrywke aby nałapać pkt…pozwolił wstac Smithowi i momentalnie sklinczował przy ogrodzeniu.Po chwili bardziej zepchnal do parteru niż obalił Smitha.Tutaj na parenascie sekund do końca zadał kilka nawet dobrych ciosów. Randleman wygrał zasłużenie choć ogólnie walka raczej nudna. JEREMY HORN vs CHUCK LIDDELL Na poczatku Horn zaskoczył chyba trafiając Liddella w głowe high kickiem.Po tym uderzeniu sklinczował i za wszelką cene chciał obalić Chucka.Przez prawie 3 minuty atakował nogi przeciwnika i przez to nadział się na dużą ilość ciosów.Liddell bardzo dobrze wyrzucał nogi do tyłu i z pozycji 6/9 bił kolanami.W końcu Jeremy zmienił taktyke i aby walke przenieść do parteru wciągnął Chucka do własnej gardy.Tutaj chuck starał sie zadawać ciosy ale nie wychodziło mu to specjalnie.W końcu podczas próby zmiany pozycji /przejścia gardy Horna Liddell zaczął sie rozpaczliwie bronić bo przecinik wyciągał dźwignie na jego stope (najpierw na kostke a potem na pięte).Po krótkiej kulance udało sie Chuckowi uwolnić noge ale skończyło się to tym że Jeremy w końcu obalił go na ziemie.Przez chwile Jeremy starał się całkowicie zciągnąć go na glebe (Liddell był takim półprzysiadzie przy ogrodzeniu) i w końcu znalazł sie w jego gardzie.Niestety akcji było bardzo mało (Horn nie uderzał a tylko starał sie przejść garde) i sędzia kazął im wrócić do stójki.Po chwili oboje bardzo zmęczeni znów klinczowali przy ogrodzeniu.Jeremy zaatakował nogi Liddella i obalił go.Przy próbie przejścia gardy Chuck obrócił sie/mostkował i to on znalazł sie na górze.I tutaj nastapiło coś co ja osobiście widziałem po raz 1 eheheh Horn będąc na plecach zadusił trzymanego we własnej gardzie Liddella trójkątem rękoma (Częściej sie widuje ta technike stosowaną przez kogoś będącego na górze niż na plecach).Chuck nie odklepał ale sędzia pytając sie go czy "zyje" heeh nie otrzymał chyba odpowiedzi i przerwał walke.W sumie słuszna decyzja bo gdy Jeremy zwolnił chwyt Chuck leżał jakiś czas na glebie chyba lekko "podduszony". ANDRE ROBERTS vs GARY GOODRIDGE Prawie 130 funtów przewagi w wadze na korzyść Robertsa :))) Na poczatku oboje wdali się w kilka wymian w których Gary całkowicie dominował szybkościa.Andre robił wrażenie , że za wszelką cene chciał zklinczować.Po kolejnej wymianie Goodridge mocno i celnie trafił Prawym sierpem i Roberts odwrócił się plecami sygnalizując poddanie się.Najprawdopodobniej po tym ciosie albo doznał kontuzji oka albo nosa. TITO ORTIZ vs GUY MEZGER Czyli wielki rewanż , który zapoczatkował "bad blood" między Ortizem a Shamrockiem. W sumie Tito dominował przez całą walke.Już na początku obalił Mezgera a gdy wrócili do stójki zaczął z klinczu zasypywac go ciosami.Potem nastąpiłą seria ataków Tito single leg na Mezgera.Kilka razy sie ona powiodła i gdy Ortiz lądował w gardzie Guya starał sie zadawać z niej ciosy.Zaczał tez stosowac technike spychania przeciwnika w parterze pod ogrodzenie co jak wiadomo zmniejsza obrone leżącego na plecach.Takie akcje (atak single leg i parter a po jakimś czasie powrót do stójki) wystepowały kilkakrotnie.I za każdym prawie razem Mezger z pleców starał się wyciągnąć na Tito odwrotną kimure (raz był naprawde blisko).Gdy oboje wracali do stójki to Tito okładał z klinczu seriami ciosów (w tym tez łokcjami) Mezgera.Po którejś takiej akcji z rzędu Mezger obrócił się w parterze plecami do Ortiza i ten po prostu zrobił na jego głowie kanonade :)).Może te ciosy nie były specjalnie celne i mocne (oboje widać było byli już zmęczeni) jednak Mezger wogóle sie juz nie bronił i po chwili sędzia przerwał walke.Oczywiście jak najbardziej zasłużone zwycięstwo Tito. Kain |