„To była jakaś wymówka” – Diablo tajemniczo o karze od FAME
Krzysztof Włodarczyk miał być jednym z bohaterów gali FAME: ULTIMATE na PGE Narodowym. Na dosłownie parę dni przed organizacja nałożyła jednak na niego karę, którą było usunięcie go z rozpiski na galę stadionową. „Diablo” widzi w tym chyba drugie dno!
Były Mistrz Świata w boksie planowo miał 31 sierpnia zmierzyć się z „Pashą” w formule MMA. Miał być to jeden z co-main eventów gali FAME: ULTIMATE, która odbyła się na PGE Narodowym w Warszawie.
Wokół tej walki było mnóstwo zawirowań. W związku z urazem „Diablo” co chwilę dowiadywaliśmy się o czymś nowym od niego, „Pashy” czy FAME’u. Jednego dnia „Pasha” informował, że walka się nie odbędzie, następnego sztab Włodarczyka mówił o tym, że będzie to pojedynek po prostu w innej formule, a kolejnego FAME próbowało to jakoś spajać. Spore grono osób pogubiło się w tym wszystkim, jednakże finalnie przedstawiono nam wszystkim oficjalną, klarowną wersję. Mianowicie panowie mieli ze sobą stoczyć walkę w formule MMA w butach.
Kilka dni przed wydarzeniem odbyła się druga konferencja z nim związana. Nie pojawił się w jej trakcie właśnie Włodarczyk, który wówczas był na obozie przygotowawczym nad morzem. Jak się dowiedzieliśmy, pięściarzowi nie chciało się jechać przez pół Polski, żeby chwilę później zawracać.
ZOBACZ TAKŻE: Don Kasjo miał otrzymać gigantyczne pieniądze za rewanż z Najmanem!
Programy medialne FAME, w tym m.in. konferencje są kluczowe dla działania tego podmiotu. Każdy ma obowiązek się na nich stawić, ewentualnie organizacja może pójść na pewne ustępstwa tak jak to miało miejsce chociażby z Normanem Parke czy „Sobotą”, którzy uczestniczyli w konferencjach online. W związku z okazaniem braku szacunku oraz pogwałceniem zapisów umowy, FAME zdecydowało się narzucić na pięściarza karę, którą było usunięcie z karty walk FAME 23.
Kara od FAME dla Diablo była tylko wymówką?
W jednym z ostatnich wywiadów podopieczny Mirosława Oknińskiego otrzymał zapytanie o opisaną przed chwilą sytuację. Jego zdaniem była to wymówka! Wypowiedź „Diablo” poniżej:
Nie jesteśmy dziećmi, żeby kogoś karać. Mogliśmy nałożyć jakąś grzywnę, tak bym powiedział. Ja myślę, że to była jakaś wymówka po prostu. Nie chcę mi się tego komentować, było minęło. Następny raz będziemy inaczej rozmawiać, jeśli w ogóle będzie następny raz.
O jakiego typu rzekomą wymówkę mogło chodzić? Prawdopodobnie mamy do czynienia z dwoma scenariuszami. Jednym jest to, że „Pasha” bardzo nie chciał tej walki i w ten oto sposób to załatwiono. Z kolei drugim może być to, że dzięki tej decyzji organizacja nie była winna Krzysztofowi żadnych pieniędzy, a z pewnością miał on otrzymać wysoką gażę.