Raubo ostro o przejściu Włodarczyka do freaków: Wykopałbym go z sali
Zbigniew Raubo zawiódł się na Krzysztofie Włodarczyku. Uznany szkoleniowiec nie zostawił na „Diablo” suchej nitki!
Już 31 sierpnia na PGE Narodowym odbędzie się gala FAME 22: Ultimate, podczas której kibice zobaczą między innymi starcie Krzysztofa Włodarczyka z Jarosławem „pashąBicepsem” Jarząbkowskim.
Były mistrz świata organizacji WBC oraz IBF postanowił spróbować swoich sił w MMA, podążając za innymi polskimi pięściarzami, którzy coraz chętniej zmieniają dyscyplinę na rzecz MMA.
Oczywiście nie bez znaczenia jest wybór organizacji. FAME MMA płaci zdecydowanie najwięcej, dlatego nie ma co się dziwić, że „Diablo” wstąpił w szeregi największej federacji freak-fight w Europie.
Problem w tym, że ten sam Krzysztof Włodarczyk – który teraz będzie walczył dla FAME – jeszcze niedawno krytykował takie przedsięwzięcia. Ale mniejsza z tym.
Raubo ostro o Włodarczyku
O migrację Włodarczyka do freaków zapytany został Zbigniew Raubo (wywiad przeprowadził Michał Tuszyński z portalu FanSportu.pl). Trener nie krył rozczarowania postawą niedoszłego podopiecznego. Oberwało się także Arturowi Szpilce.
Ktoś mi kiedyś zadał pytanie, co bym zrobił, jakbym wiedział, że „Rudy” będzie kiedyś we freakach. Wykopałbym go z sali. Ja zdania nie zmieniam, ale to jest droga Krzyśka, to jest droga Szpilki. Powinni jeden i drugi być wielkimi mistrzami świata, zasiadać w zarządach federacji bokserskich, a oni się bawią, no i zarabiają.
ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz prowokuje Alexa Pereirę: Nigdy nie przegrałem rewanżu i nie zamierzam!
Podzielacie zdanie trenera? Dajcie znać w komentarzach!