Paweł Tyburski jednak w Fame MMA? Szokujące słowa rzecznika prasowego!
Paweł Tyburski jak syn marnotrawny – Fame MMA przyjmie go z otwartymi ramionami.
Mimo buńczucznych zapowiedzi Michała „Boxdela” Barona o tym, że Paweł Tyburski z hukiem wyleci z Fame MMA – po upływie czasu rzecznik prasowy organizacji mówi zupełnie coś innego.
Gdy Paweł Tyburski zaatakował Kasjusza Życińskiego na konferencji przed FAME 21: Pretendent – reakcja włodarzy była błyskawiczna.
Tyburski wyleciał z rozpiski FAME 21 i wydawało się, że na tym zakończy się jego przygoda z największą federacja freak-fight w Europie.
Minęło trochę czasu, kurz opadł i narracja lekko się zmieniła. Michał Jurczyga, rzecznik prasowy Fame MMA, w wywiadzie, jakiego udzielił Hubertowi Mściwujewskiemu, zabrał głos nt. przyszłości Pawła w federacji.
ZOBACZ TAKŻE: Kto jest, a kto nie jest w MMA dla kasy? [KOMENTARZ]
Ciekawe, co na to Tyburski, który otwarcie mówił, że nie ma zamiaru kontynuować współpracy z Fame MMA. Wydaje się, że wszystko w jego rękach.