Bandura chciał być jak Holloway. Internauci kpią po jego walce z Adamkiem [WIDEO]
Patryk „Bandura” Bandurski chciał być jak Max Holloway, kiedy zapraszał Tomasza Adamka na środek klatki, by prowadzić otwartą walkę w main evencie minionej gali FAME MMA 21: Pretendent.
Problem jednak w tym, że Bandurze próba naśladowania Hawajczyka zupełnie nie wyszła.
Przypominamy, że Max Holloway na jubileuszowej gali UFC 300 pokonał Justina Gaethje przez nokaut w ostatniej sekundzie walki o pas BMF. Hawajczyk zrobił to, zapraszając wcześniej rywala na środek oktagonu do otwartej wymiany ciosów.
Zobacz również
Tamtą sytuację możecie przypomnieć sobie poniżej:
Bandura chciał być jak Holloway. Internauci kpią po jego walce z Adamkiem [WIDEO]
Patryk Bandurski chciał zaprezentować kibicom podobną akcję. W walce wieczoru gali FAME MMA 21, która wczoraj odbyła się w PreZero Arenie w Gliwicach, Bandura co prawda wyraźnie przegrywał z Tomaszem Adamkiem, ale nie bał się zaprosić pięściarza do otwartej wymiany ciosów.
Ta jednak zakończyła się dla niego nie tak, jak się spodziewał.
Internauci po zachowaniu Bandury kpią używając parafrazy określenia: „Mamo, ja chcę Maxa Hollowaya! Przecież Mamy Maxa Hollowaya w domu!”.
Tymczasem Max Holloway w domu:
