Bandyterka! Paweł Tyburski zmasakrował mikrofonem Życińskiego i rozciął mu głowę [WIDEO]
Skandal. Bandyterka. Idiotyzm.
Tego nie da się opisać słowami. Paweł Tyburski przekroczył wszelkie granice. To, co zrobił Tyburski zasługuje na całkowite wykluczenie ze świata freaków.
W poniedziałek odbyła się konferencja przed galą FAME 21: Pretendent. Finałowy panel, w którym udział wziął m.in. Tomasz Adamek, zakończył się ogromnym skandalem.
Pomiędzy Kasjuszem Życińskim i Pawłem Tyburskim ponownie zaiskrzyło. Panowie zaczęli obrzucać się błotem, z ust obu zawodników padały bardzo mocne słowa – i chyba nikogo już to nie dziwi.
W pewnym momencie umysł Pawła Tyburskiego ewidentnie przestał poprawnie funkcjonować, zaś wstąpił w niego zwierzęcy instynkt. Tyburski rzucił się z pięściami na siedzącego na drugim końcu Kasjusza, kopnął go, a następnie zaczął masakrować leżącego na ziemi Życińskiego.
Gdy Kasjusz wstał, widać było, że jest lekko zamroczony. Co więcej, z głowy „Don Kasjo” leciała krew – prawdopodobnie Tyburski rozciął mu głowę. Kasjuszem błyskawicznie zajęła się ekipa medyczna.
ZOBACZ TAKŻE: Kaczor BRS show. Butelki i pięści poszły w ruch! [WIDEO]
Natomiast Tyburski został wyprowadzony przez ochronę. Włodarze Fame MMA zapowiedzieli, że czekają go poważne konsekwencje.