Fan, którego zaatakował Arman Tsarukyan na UFC 300 przeprasza: Miałem nadzieję, że mnie nie wyrzucą!
Na jubileuszowej gali UFC 300 doszło do niecodziennej sytuacji, w którą zaangażowany był czołowy zawodnik wagi lekkiej Arman Tsarukyan. Ormianin podczas swojego wyjścia do oktagonu rzucił się na człowieka będącego na trybunach. Teraz fan, którego Ormianin zaatakował publicznie przeprasza!
Więcej o sytuacji, którą teraz wspominamy pisaliśmy poniżej:
- ZOBACZ TAKŻE: Arman Tsarukyan uderzył fana w drodze do oktagonu na UFC 300. Teraz tłumaczy dlaczego to zrobił [WIDEO]
Szef UFC, Dana White wspominał ten incydent na konferencji prasowej podsumowującej galę UFC 300, zaznaczając iż ma obawy o wniesienie pozwu przez tego fana.
Fan, którego zaatakował Arman Tsarukyan na UFC 300 przeprasza: Miałem nadzieję, że mnie nie wyrzucą!
Okazuje się jednak, że Dana White nie musi się o nic martwić. Wspomniany fan publicznie odniósł się do prowokacji, której się dopuścił wobec Armana Tsarukyana.
Na portalu BloodyElbow.com pojawił się artykuł, w którym wspomniany mężczyzna o nazwisku Obed Ardon przeprosił za swoje zachowanie na UFC 300:
- ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot wspomoże Poiriera w przygotowaniach do jego walki mistrzowskiej na UFC 302!
„Nikogo nie będę pozywać. Nigdy nie przyszło mi to do głowy. Moją pierwszą myślą po tym wszystkim było to, że miałem nadzieję, że mnie nie wyrzucą. Chciałem przeprosić z tego miejsca Armana za sprowokowanie go.
Cały dzień adrenalina działała we mnie i kiedy nadszedł dzień gali, to eksplodowałem. To był mój pierwszy raz na gali UFC i to było absolutnie niesamowite. Cieszę się, że ten incydent nie spowodował takich kłopotów, jakie mógł spowodować.
Chcę tylko zaznaczyć, że nie przyciągnąłem Armana do siebie, nie wykrzykiwałem obraźliwych słów ani nic w tym rodzaju. Popchnąłem go i nic więcej. Gratulacje dla Armana za wspaniały występ i życzę mu powodzenia w walce o tytuł, z kimkolwiek będzie walczył!”