Pierwsze słowa wkurzonego Mameda Khalidova po kontuzji w walce z Adamkiem [WIDEO]
Mike Tyson zwykł mawiać, że każdy ma jakiś plan, dopóki nie dostanie w łeb. Cóż… Mamed Khalidov miał dobry plan, w mordę nie dostał, nie miał za to szczęścia.
Wszystko szło pomyśli Mameda Khalidova. Czeczen świetnie pracował na nogach, zmieniał ustawienie, pozostając nieuchwytnym celem dla 47-letniego boksera.
Mamed wyglądał solidnie, jednak Adamek cały czas pozostawał w grze. Tomasz kilka razy udanie zapolował na schaby rywala. „Góral” nie stronił także od jabów.
Były mistrz KSW u wszystkich sędziów wygrał 1 i 3 rundę. Przegrał jedynie drugą odsłonę starcia, bo instynktownie obalił przeciwnika, za co został ukarany odjęciem punktu.
Wszystko to jednak szlag trafi. Khalidov uszkodził prawą rękę i nie wyszedł do 4. rundy, wobec czego pojedynek padł łupem Tomasza Adamka.
ZOBACZ TAKŻE: XTB KSW Epic: Rafał Haratyk wygrał niejednogłośną decyzją z Damianem Piwowarczykiem i został nowym mistrzem
Mamed po walce udzielił wywiadu na ściance, wyjaśniając, co się stało.
Niedosyt. Już w 2. rundzie czułem, że boli mnie ta ręka, ale on już jest dawno rozwalona. Nawet jak jestem w treningu i uderzę, to potrzebuję dwa tygodnie, żeby się zagoiło. W końcu trzeba to zoperować. W 3. rundzie poszedłem na mocną wymianę, 2-3 razy trafiłem w głowę, poczułem taki ból, że… niestety.
To tylko krótki fragment z całego wywiadu, który znajdziecie na naszym kanale YouTube – MMAPLtv. Zachęcamy!