Łukasz Parobiec po gali FAME MMA 20: Dlaczego wolicie oglądać walki klaunów?
Jesteśmy po sobotniej jubileuszowej gali FAME MMA 20, która odbyła się w Krakowie. Głos po kolejnej freakowej edycji postanowił zabrać ostatni pretendent do pasa w organizacji GROMDA – Łukasz Parobiec. ”GOAT” zwrócił się do kibiców sportów walki z ważnym pytaniem. Parobiec nie ukrywa zdziwienia, a ponadto nie rozumie ludzi, którzy wybierają oglądanie freakowych wydarzeń.
W ostatniej walce podczas gali w Krakowie poznaliśmy zwycięzcę turnieju w formule K-1. Maksymilian Wiewiórka zgarnął 1,5 mln złotych po trzech zwycięstwach. Były to same rewanżowe pojedynki! Zaczęło się od szybkiej wygranej przed czasem z Arkadiuszem ”Aroyem” Tańculą. Następnie Maksymilian pewnie wypunktował Amadeusza ”Ferrari” Roślika, który nie zagroził swoimi wiatrakami. W ostatniej walce zaś ”Wiewiór” po bliskiej walce pokonał Josefa Simao.
W tak zwanym co-main evencie udanie do organizacji wrócił Kasjusz Życiński. ”Don Kasjo” po całym dystansie pokonał na punkty Michała ”Boxdela” Barona.
Łukasz Parobiec z pytanie do kibiców sportów walki!
Łukasz Parobiec zabrał głos po sobotniej gali FAME MMA 20 w Krakowie. Ostatni pretendent do pasa organizacji GROMDA postanowił w mediach społecznościowych zadać pytanie kibicom sportów walki.
A więc zapytuje wszystkich kibiców sportów walki , dlaczego wolicie oglądać walki klaunów , niż prawdziwych zawodników sportów walki takich jak ja i Mariusz Kruczek , może wtedy i my zarobimy
Parobiec w swojej ostatniej walce stanął przed szansą zdobycia pasa w organizacji GROMDA. Weteran walk na gołe pięści przegrał przed czasem z Mateuszem ”Don Diego” Kubiszynem.