Zbigniew Raubo o walce Khalidov-Adamek: Boksersko Mamed jest ogórkiem przy Adamku!
Dwudziestego czwartego lutego w Gliwicach odbędzie się gala KSW Epic. W main evencie zobaczymy debiut Mameda Khalidova w boksie. Podopieczny Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego chce spróbować się w nowej formule, a dodatkowo liczył na duże wyzwanie. Khalidov został wysłuchany i skrzyżuje rękawice z były mistrzem świata – Tomaszem Adamkiem.
Czym bliżej walki – tym coraz więcej osób ze środowiska typuje i wypowiada się o nadchodzącym starciu. Tym razem głos zabrał uznany trener Zbigniew Raubo.
Zobacz również
Już niebawem możemy spodziewać się nowy ogłoszeń.
Khalidov ostatni pojedynek stoczył na hitowej gali XTB KSW Colosseum 2, gdy na PGE Narodowym doszło do trzeciej walki ze Scottem Askhamem. Były zawodnik UFC nie zamierzał ryzykować i wchodzić w mocne wymiany w stójce. Scott szukał obalenia, ale sam lądował na plecach. Scott próbował zaskoczyć i chociażby atakował skrętówką, ale podopieczny Szymona Bońkowskiego i Pawła Derlacza wyszedł z opresji. Ostatecznie w trzeciej odsłonie Khalidov znalazł sposób na znokautowanie przeciwnika.
Zbigniew Raubo komentuje nadchodzącą walkę!
Uznany trener boksu Zbigniew Raubo w rozmowie z Super Expressem został zapytany o nadchodzący pojedynek Tomasza Adamka z Mamedem Khalidovem.
Raubo nie ma wątpliwości, że różnica umiejętności pięściarskich jest duża po stronie ”Górala”.
To byli prawdziwi wojownicy dziesięć lat temu. Jeden wielki, drugi wielki. Dzisiaj to już jest słabsza wersja Tomka i słabsza wersja Mameda. Mamed, z tego co wiem, bardziej dusił, a nie nokautował, a Adamek nokautował, a nie dusił. Nie pozwalają łapać Mamedowi Adamka, a jak Tomka nie udusi, to przegra. To jest tak, jakby Mamedowi jedną rękę obcięli. Tomek był wielki mistrzem. Nikomu nic nie musi udowadniać, ale ta walka, ta szopka, będzie nierówna (…) Jeżeli by to było na zasadach MMA to Mamed by krawat związał z Tomka, ale boksersko Mamed jest ogórkiem przy Adamku. To jest dwóch świetnych, rewelacyjnych zawodników w swoich dziedzinach, ale jak jeden przychodzi do drugiej, to już jest na straconej pozycji.
