Makhachev mocno o rankingu najlepszych zawodników UFC: Jak Jones może być numerem jeden?
Islam Makhachev (24-1) również mocno wypowiedział się w mocnym stylu o rankingu najlepszych zawodników UFC. Mistrz kategorii lekkiej nie zgadza się kompletnie z tym, że Jon Jones znajduje się na pierwszej pozycji.
Jon Jones (27-1) czwartego marca po latach wrócił do rywalizacji w klatce. ”Bones” stanął przed szansą zdobycia pasa wagi ciężkiej. Amerykanin podczas UFC 285 zmierzył się z Cirylem Gane. Jones potrzebował zaledwie dwóch minut i cztery sekundy, aby poddać reprezentanta Francji.
Zobacz również
Już od dłuższego czasu mówi się, że Jones stoczy pojedynek z Stipe Miociciem (20-4). Są pogłoski, że jest problem ze zorganizowaniem tego starcia i rywalem Jonesa będzie Rosjanin – Sergey Pavlovich (18-1). Zapewne już niebawem UFC rozwieje wszelkie wątpliwości i poznamy szczegóły kolejnej walki Jona Jonesa w amerykańskim gigancie.
Makhachev: To jest bzdura!
Islam Makhachev (24-1) kompletnie nie zgadza się z tym, że Jon Jones jest numerem jeden rankingu najlepszych zawodników UFC.
To jest bzdura. Jak Jon Jones może być numerem jeden? Pokonał jakiegoś gościa, który nie był mistrzem i nie miał pasa. Po tym UFC umieściło go na pierwszy miejscu zestawienia najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe. To bzdura. Nie ma znaczenia w jaki sposób go pokonał.
Makhachev ostatni pojedynek stoczył jedenastego lutego na gali UFC 284. Było to starcie mistrz kontra mistrz. Pojedynek dostarczył mnóstwo emocji. Niewykluczone, że dojdzie w przyszłości do rewanżu. Islam po 5-rundach wojny pokonał jednogłośną decyzją sędziów mocnego Alexandra Volkanovskiego.
Zobacz także:
Na kanale Marcin Mic pojawiła się rozmowa z Marcinem Różalskim, który został zapytany o ostatni występ Mariusza Pudzianowskiego. ”Różal” wyznał, że u Pudziana widać już wiek i nie ma tak zwanego błysku.
Już w przeszłości takie pytania padały i wydawało się, że jest zainteresowanie. Jak widać z czasem to się zmieniło. Mowa oczywiście o potencjalnym starcie Denisa Załęckiego w organizacji FAME MMA. Kto potencjalnym przeciwnikiem? Do głowy od razu przychodziło zestawienie z Piotrem ”Szelim” Szeligą. Ponadto mamy komentarz Michała ”Boxdela” Barona jednego z właścicieli FAME MMA.
