Don Diego wyjaśnia przyczyny porażki Szeligi: Jestem z niego dumny! To ja poddałem walkę! [WIDEO]

Mateusz Kubiszyn postanowił w trzeciej rundzie rzucić ręcznik. Nie jest to zaskoczenie patrząc na to jaki przebieg miał pojedynek. ”Don Diego” w rozmowie z naszym portalem wyjaśnił przyczyny przegranej Piotra Szeligi. Freak fighter pochodzący z Dębicy kolejny raz stanął przed starciem z pro sportowym zawodnikiem MMA.

Miało to miejsce na gali FAME MMA 18, która odbyła się w Łodzi. Szeliga w formule K-1 zmierzył się z doświadczonym zawodnikiem MMA – Michałem Pasternakiem. Początek był dobry w wykonaniu freak fightera, który polował na wysokie kopnięcie. Parę ciosów doszło do celu i Pasternak był zaskoczony. Było też sporo niskich kopnięć. W drugiej odsłonie Szeliga był już zdecydowanie bardziej zmęczony. Próbował odpowiadać, ale nie robiło to już wrażenia na doświadczonym rywalu, który dominował. Kluczowe były kolana, które raz za razem dochodziły w punkt. Szeliga był liczony, wstawał i próbował jeszcze coś zrobić, ale Pasternak był czujny i dalej świetnie pracował. Ostatecznie narożnik zlitował się w trzeciej odsłonie i rzucił ręcznik.

Kubiszyn komentuje!

Mateusz Kubiszyn czyli trener Piotra Szeligi zabrał głos po sobotniej walce na gali FAME MMA 18.

Nie określę tego 100% mianem przegranej, bo raz się wygrywa, a raz się uczymy. Myślę, że tutaj kwestia nauki, a żeby rozłożyć tak na gorąco może nie na czynniki pierwsze, ale tak rozłożyć trochę ten pojedynek. To myślę, że pierwszą rundę na kartach punktowych wygrywaliśmy. Tak mi się wydaje. To ”Szeli” trzymał w większości środek oktagonu. To ”Szeli” zadawał więcej ciosów celnych, dużo kopał, raz trafił prawym, że ”Wampir” odczuł ten cios, gdzieś tam coś weszło na kiszkę. Troszeczkę było zamieszania, pierwsza runda dla nas. A później wiadomo ”Szeli” tlenowo nie jest jakimś super mocnym gościem – no i to chyba był plan drugiego narożnika. Żeby nie może oddać pierwszą rundę, ale żeby przepykać i Piotrek się zmęczył i od drugiej rundy ruszyć.              

Cała rozmowa poniżej: