Don Kasjo mocno o Denisie Załęckim: Uważam, że bardzo złe przykłady daje młodzieży!
Kasjusz Życiński pojawił się na sobotniej gali Fight Exclusive Night 44 w Ostrowie Wielkopolskim. ”Don Kasjo” w rozmowie z portalem AntyFakty zdradził, że dostał propozycję walki z Denisem Załęckim. Do walki miałoby dojść na gali High League 6 w Katowicach, lecz Kasjusz nie jest tym zainteresowany, bowiem na tej samej karcie wystąpi Marcin ”El Testosteron” Najman. ”Don Kasjo” zapewnił, że na jednej z kolejnych edycji jest otwarty na starcie z ”Bad Boyem”.
Kasjusz ostatni pojedynek stoczył na PRIME SHOW MMA 4 w Szczecinie. ”Don Kasjo” wystąpił w main evencie, gdzie na zasadach boksu zmierzył się z popularnym raperem ”Popkiem”. Tutaj była pełna dominacja! Ostatecznie w drugiej rundzie Kasjusz zakończył pojedynek przed czasem.
Don Kasjo mocno o Załęckim!
Kasjusz Życiński w rozmowie z portalem AntyFakty zdradził, że dostał propozycję walki z Denisem Załęckim.
Mam nadzieje, że wygra coś. Prawdopodobnie możliwe. Były już jakieś rozmowy, różne federacje się zgłaszały, ale na High League ze względu na tą k*** ”El Tosta” odmówiłem teraz walki, bo ja mogę walczyć gdzie chce (…) Nie, że miałem walczyć. Była propozycja, ale ze względu na ”El Tosta” po prostu nie zależy mi tak, żeby walczyć i tej k*** dawać atencje. Mógłbym, ale nie mam takiej presji. Cieszę się z tego powodu i doceniam, to bardzo, że mogę sobie wybierać to co ja chcę robić. Mam poduszkę finansową, nie muszę walczyć, bo brakuje mi hajsu. W tym roku jeszcze się pobawię, może też na YouTubie.
Kasjusz ponownie w mocnych słowach wypowiedział się o Denisie. ”Don Kasjo” zapewnił, że ”Bad Boy” daje zły przykład młodzieży.
Walki na pewno mam w planie w tym roku, z jedną-dwie może. Też jak spytałeś o Denisa, to chętnie bym go wyjaśnił, więc mam nadzieje, że coś teraz wygra, to będzie jakiś sens. Jakieś zapytania były o niego, ale fajnie jakby coś w końcu wygrał i chętnie bym go wyjaśnił. Uważam, że bardzo złe przykłady daje młodzieży, bo tak pi*** o tym prawilniactwie, o grypserka, a potem sam się wyjaśnia. Jak chce być grypserem, madafaka jakimś, to na ch** pisał do Pani prokurator o wyjście. Chciał być mada faka mógł zostać. Chce być chuliganem? To na ch** uciekał z Ergo Areny w obstawie policji. Tam jest tyle niejasności, że… on tam tupie nogą, dlatego mówię ja nie jestem gościem, który będzie go tutaj gdzieś atakował. Ja nie potrzebuje tego. Niech ma świadomość, że jak mnie zaatakuje, to ja umiem się obronić. A jak chce mnie atakować po frajersku tak jak Szeligę w kilku, to niech tylko powie i podchodzą po kolei, żeby nikt dwa razy wpi**** nie dostał. Ja się obronić umiem! Ja już wyrosłem z tego. Uważam, że dzieciństwo dużo wybacza, wtedy dużo złego narobiłem. Teraz nie zamierzam. Na ulicy nie wiadomo co strugać, co mi z tego, że ja pokaże jaki kozak jestem na ulicy? A przeważnie te wszystkie na ulicy, to jak miałem jakieś solówki, to się policją kończyły i sądu nie będzie interesowało, że on Cię zaczepił. Przyj****, źle upadł na chodnik i potem Ty idziesz na dożywocie. No i co mi z takiego życia? Ja nie muszę udawać madafaka, k**** życie na ulicy, gdzieś tam dorwę. Nie muszę! Będzie walka, to chętnie zawalczę, na konferencjach wyjaśnimy sporo spraw skoro zamierza taki przykład dawać – moim zdaniem chu*** dla młodzieży, to chętnie go wyjaśnię. Ja nie jestem gość, że on tupnie, a ja się wystraszy. Ja nie jestem jakiś ”Alanik”
Zobacz także:
Kamil Łaszczyk w rozmowie z portalem Sport.pl porównał zarobki w boksie i w freakowej organizacji FAME MMA. Niepokonany pięściarz już w najbliższy piątek odnotuje debiut w mieszanych sztukach walki. ”Szczurek” w main evencie FAME MMA 17 zmierzy się z Amadeuszem ”Ferrari” Roślikiem.
Kacper Miklasz w mediach społecznościowych zabrał głos po swojej trzeciej walce w organizacji Fight Exclusive Night. ”Polish Machine” chciał odnotować pierwsze upragnione zwycięstwo w czołowej organizacji MMA w naszym kraju. To się nie udało i musiał uznać wyższość debiutującego Macieja Gąsiorka.