Było blisko sensacji! Daniel Dubois po szalonej walce zastopował Kevina Larene! [WIDEO]
Tu było naprawdę blisko sensacji! Daniel Dubois (19-1, 18 KO) przeżywał wielki kryzys, ale Kevin Larena (28-2, 14 KO) kompletnie tego nie wykorzystał. Dubois wrócił z zaświatów i w trzeciej rundzie wygrał przed czasem.
Warto zaznaczyć, że w stawce tego starcia był regularny pas WBA w wadze ciężkiej. Dodatkowo Oleksander Usyk najprawdopodobniej będzie miał obowiązkową obronę tytułu federacji WBA, gdzie oficjalnym pretendentem jest właśnie Dubois.
Zobacz również
Dubois pierwszej zawodowej przegranej doznał w listopadzie 2020 roku, gdy przed czasem odprawił go Joe Joyce. Od tego czasu 25-latek odnotował trzy efektowne zwycięstwa. Warto jednak zaznaczyć, że nie byli to zawodnicy z górnej półki.
Reprezentant RPA w tym roku wystąpił przed własną publicznością. Na dystansie 10-rund pewnie jednogłośną decyzją sędziów pokonał naszego reprezentanta Mariusza Wacha. Wcześniej Larena toczył walki w kategorii cruiser.
Było blisko sensacji!
Daniel od początku szukał mocnych ciosów na tułów. Larena trafił w cel i mieliśmy deski! Reprezentant Wielkiej Brytanii wstał, ale to nie oznaczało koniec problemów… Po chwili Dubois upadł po raz drugi – najprawdopodobniej było, to uderzenie z opóźnieniem. 25-latek jeszcze w pierwszej rundzie był liczony po raz trzeci, ale wytrwał do końca.
W drugiej rundzie Dubois nie był kompletnie sobą. To nie był ten zawodnik z arcy mocnym uderzeniem. Pięściarz reprezentujący Wielką Brytanię był kompletnie sztywny. Daniel wyglądał jakby nie wiedział – co się dzieje w ringu. Bardzo widoczne były problemy z błędnikiem… Ostatecznie Larena nie wykorzystał ogromnego kryzysu przeciwnika.
W trzeciej odsłonie Dubois był już bardziej rozluźniony, ale dalej było coś nie tak. Dubois kompletnie zaskoczył rywala ciosem prostym i posłał go na deski. Anglik wyczuł okazję i poszedł za ciosem. Larena jeszcze postraszył mocnym uderzeniem z kontry… W ostatnich sekundach Daniel przyśpieszył i zakończył pojedynek przed czasem. Zdecydował potworny podbródkowy.
Zobacz także:
Mirosław Okniński w rozmowie z portalem FanSportu.pl postanowił przeprosić zawodniczkę PRIME SHOW MMA – Annę Andrzejewską. Chodzi oczywiście o sytuacje, która miała miejsce na drugiej konferencji PRIME przed czwartą edycją w Szczecinie.
Wczoraj na kanale High League odbyły się kolejny program ”Rundki”. Doszło na nim do konfrontacji słownej pomiędzy Pawłem Tyburskim, a Alberto Simao. Będzie to main event zbliżającej się gali High League 5, która dziesiątego grudnia odbędzie się w Łodzi. Nie brakowało mocnych telefonów.
