Chimaev o niedoszłej walce z Diazem: Gdybym z nim walczył, to bym go zabił i trafił do więzienia!
Khamzat Chimaev (12-0) w jego przypadku – pewności siebie nie można mu odmówić! ”Borz” na konferencji zapewnił, że Nate Diaz (21-13) powinien podziękować Bogu, że nie doszło do ich walki. Chimaev jest przekonany, że zdemolowałby Amerykanina.
Chimaev ostatecznie wystąpił w co-main evencie sobotniej gali UFC 279 w Las Vegas. ”Borz” miał do wyjaśnienia mocną spinę z Kevinem Hollandem (23-8). Khamzat ponownie pokazał się z kapitalnej strony. Khamzat błyskawicznie szukał sprowadzenia. Amerykanin się mocno bronił, ale ostatecznie wylądował na plecach. Khamzat dość szybko znalazł miejsce na duszenie.
Sami zobaczcie:
Khamzat Chimaev: Diaz powinien podziękować Bogu!
Khamzat Chimaev (12-0) na konferencji prasowej wspomniał o niedoszłej walce z Diazem! ”Borz” uważa, że Nick powinien podziękować Bogu – że nie doszło ostatecznie do ich starcia.
Nie wiem jakim cudem tacy zawodnicy myślą , że mogą mnie pokonać. Kevin Holland to twardy facet, jest dużo silniejszy i znacznie lepszy niż Diaz. Gdyby Diaz z nim walczył, to Holland by go zabił. Ja w łatwy sposób skończyłem tego gościa w pierwszej rundzie, więc Diaz powinien podziękować Bogu, że nie walczył ze mną dzisiaj. Gdybym z nim walczył to bym go zabił i trafił do więzienia, więc może powinienem być zadowolony z tego jak to się potoczyło.
Wspomnianą wypowiedź możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz także:
Tomasz Bronder tuż po walce Damiana Janikowskiego (7-5) został zaproszony do klatki. Mateusz Borek postanowił zapytać go o dyskusje przerwanie walki medalisty olimpijskiego w zapasach. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i zapewnił, że było to dobre przerwanie.
Tomasz Romanowski (17-8) ma za sobą kapitalną walkę w kategorii średniej. ”Tommy” już w tym momencie nawołuje do walki o tytuł KSW. Zawodnik ze Szczecina ma nadzieje, że zostanie wysłuchany. Romanowski wspomniał również o Roberto Soldiciu (20-3), bowiem Tomasz marzył o starciu z reprezentantem Chorwacji.