Dyrektor Sportowy zabrał głos po walce Janikowskiego! Inny sędzia podczas rewanżu?
Wojsław Rysiewski dyrektor sportowy KSW skomentował zawirowania po walce Damiana Janikowskiego (7-5) podczas 74 edycji w Ostrowie Wielkopolskim. Medalista olimpijski w zapasach nie zgadzał się z decyzją sędziego Tomasza Brondera.
Niewykluczone, że w przyszłości dojdzie do rewanżu z Tomem Breese. Oto co powiedział Damian tuż po walce:
Witam wszystkich. Przede wszystkim nie możecie wygwizdywać Breese’a, dlatego że on się bił. On był z góry i tego nie widział. Wygwizdać możecie sędziego. Bardzo proszę federacje, żeby nie sędziował mi już ani jednej walki, ponieważ było luźno, leżałem i czekałem, kiedy się poluźni. On by tego nie skończył, bym wstał do góry i byśmy walczyli dalej. Podszedł sędzia, sprawdził, podniosłem rękę, zapiąłem uchwyt, po czym pokazałem po chwili kciuk do góry, że jest wszystko okey i on przerywa walkę, więc ja z wrażenia ”co jest ku**a!” Nie klepałem, biłem się dalej. Mógłbym dalej się bić, wygrać, przegrać, ale nie klepałem. Nie było takiej opcji i nie chce, aby Tomasz Bronder sędziował mi już żadnej walki. Przyjmuję to na klatę, to jest z sędziego winy. Teraz nie będziemy się bić dalej, bo już stoimy 5 minut. Jeśli Tom chce, weźmiemy rewanż na następnej gali. Jestem gotowy choćby zaraz. W grudniu zawalczymy, zamkniemy ten rok i sobie wyjaśnimy.
Dyrektor Sportowy zabiera głos!
Wojsław Rysiewski w rozmowie z portalem InTheCage.pl wypowiedział się o kontrowersjach przy walce Damiana Janikowskiego!
No akurat oglądaliśmy z sędziami wszystkie możliwe powtórki. Cofnęliśmy sobie transmisje. No moim zdaniem było klepnięcie. Jedno, ale cały czas zgodnie z zasadami. Nie ma wymaganej liczby kopnięć. Jest klepnięcie, jest poddanie (…) Nie, po pokazaniu kciuka było jeszcze klepnięcie i wtedy Tomek przerwał. Było też jedno takie nie wiadomo jak to interpretować przed pokazaniem kciuka. Wydaje mi się, że sekwencja była taka klepnięcie, pokazanie kciuka, znowu klepnięcie.
Dojdzie do rewanżu?
Nie wiem, nie chcę na gorąco decydować. Wydaje mi się, że jest to coś co chciałbym przegadać Martinem i Maćkiem za nim wydam jakąś opinię. Zobaczymy też jakie będą reakcje. W głosach i klawiaturach kibiców czy chcą zobaczyć taki rewanż.
Co ciekawe niewykluczone, że w potencjalnym rewanżu zobaczymy innego sędziego.
Wydaje mi się, że dla dobrej atmosfery jeśli byłby taki rewanż, to chciałbym, żeby inny sędzia sędziował, żeby potem nie było… żadna ze stronie nie mogła używać wymówki, że sędzia się uwziął, był stronniczy czy coś takiego. Tak jak było w przypadku Michała Kity. On miał jakiś problem do Tomka. Uważam, że to nie powinno być tak – że zawodnicy decydują kto sędziuje ich walki, ale uważam, że mają prawo jednorazowej sytuacji i my wstawiamy kogoś innego. Mamy całą ekipę doświadczonych sędziów, kilku sędziów ringowych też, przyjeżdżają zagranicy, więc to nie jest problem.
Zobacz także:
Tomasz Bronder tuż po walce Damiana Janikowskiego (7-5) został zaproszony do klatki. Mateusz Borek postanowił zapytać go o dyskusje przerwanie walki medalisty olimpijskiego w zapasach. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i zapewnił, że było to dobre przerwanie.
Tomasz Romanowski (17-8) ma za sobą kapitalną walkę w kategorii średniej. ”Tommy” już w tym momencie nawołuje do walki o tytuł KSW. Zawodnik ze Szczecina ma nadzieje, że zostanie wysłuchany. Romanowski wspomniał również o Roberto Soldiciu (20-3), bowiem Tomasz marzył o starciu z reprezentantem Chorwacji.