Będzie wielki powrót? Binkowski apeluje do Boxdela, Goli i Malika Montany!
Artur Binkowski na swoim kanale YouTube miał ważne przesłanie do Michała Barona, Wojciecha Goli i Malika Montany czyli włodarzy największych freakwoych organizacji. Były pięściarz zapewnia, że jest gotowy przyjechać do Polski i pojawić się na gali w roli… komentatora. Niewykluczone jednak, że przy dobrej ofercie finansowej Binkowski dałby się skusić na powrót do walk!
Binkowski był przymierzany jako przeciwnik Marcina Najmana na Narodowej Gali Boksu, która w 2018 roku odbyła się na Stadionie Narodowym. Ostatecznie Artur został ściągnięty z karty – choć szumu przy tym wydarzenia narobił… Start Binkowskiego został odwołany z powodu rasistowskich wypowiedzi.
Artur ostatnią zawodową walkę stoczył w kwietniu 2014 roku. ”The Polish Warrior” w Legionowie już w drugiej odsłonie został zdemolowany z rąk – Michała Cieślaka. Art po tej walce deklarował, że czas ”schować kredki do piórnika i zakończyć swoją karierę, bo nie ma to sensu”.
Binkowski: Wciągu kilku tygodni miałbym czas!
Artur Binkowski apeluje do włodarzy największych freakowych organizacji. Były pięściarz jest otwarty, aby pojawić się na gali w roli komentatora.
Siemanko orzełki auuu! To nagranie takie nie typowe, takie trochę inne. To nagranie tutaj… przyszła mi myśl, że te nagranie skierowane jest do Boxdela z FAME MMA to samo do Goli i Malika Montany. Okey? Chciałbym dżentelmenów pozdrowić i powiedzieć tak na głos, że nie w tej chwili, ale wkrótce w ciągu kilku tygodni miałbym czas. Do ringu nie wchodzę, ale miałbym czas, żeby zostać zaproszony przez jednego z tych panów na jakąś galę FAME MMA czy jakąkolwiek. Jeżeli dogadamy się, ale w roli komentatora – musimy dogadać się w kwestii pieniędzy amerykańskich. Byłbym zainteresowany przylecieć do Polski w ramach komentatora/mówcy. Na pewno byłoby fajnie. Orzełki przekażcie tą informację tym Panom co wymieniłem, że jakby Binkowski otrzymał mikrofon do ręki to byłoby nawet ciekawsze od samych walk w ringu.
Całe wideo poniżej:
Zobacz także:
Mateusz Murański w mediach społecznościowych ma ważne przesłanie do Marcina Najmana. Niewykluczone, że do takiego starcia dojdzie jeszcze w 2022 roku. ”Muran” zapewnia, że byłego pięściarza czekają dwie bolesne przegrane.
We wtorek w godzinach porannych gruchnęła informacja, że łączona gala RISE i K-1 oraz RIZIN zaplanowana na 19 czerwca nie zostanie wyemitowana w ogólnodostępnej telewizji, jak wcześniej zakładano. Powód tyczy się współpracy szefa organizacji z przestępcami!