Psycho ostro o Denisie Załęckim: P*nis! Bardzo go nie lubię, zresztą nie tylko ja!
Adam Lazar już osiemnastego czerwca w Ostródzie zadebiutuje w mieszanych sztukach walki. ”Psycho” podczas Fight Exclusive Night 40 zmierzy się z również debiutującym Dariuszem Hrehorowiczem. Lazar przede wszystkim znany jest z walk na gołe pięści w GROMDZIE.
”Psycho” szansę na pokazanie swoich umiejętności dostał podczas 5-edycji. Nie był to udany start. Lazar szybko miał duże problemy kondycyjne. Ostatecznie w drugiej rundzie przed czasem pokonał go Piotr ”Piecia” Samełko.
Zdecydowanie lepiej było przy drugim starcie w organizacji Mariusza Grabowskiego. Lazar wystartował w turnieju i odprawił z kwitkiem Krystiana ”Krychę” Cieślika – choć tu też nie było łatwo. W drugim starciu ”Psycho” musiał uznać wyższość Piotra ”Łapy” Łapucia.
Psycho ostro o Denisie Załęckim!
W ostatnim czasie zrobiła się duża kolejka do Denisa Załęckiego. Adam ”Psycho” Lazar jest kolejnym zawodnikiem, których chętny jest na starcie z ”Bad Boyem”. Lazar o Denisie wypowiedział się w mocnych słowach podczas wywiadu z Fightworld.
Penisem (poprawił redaktora, który zaczął zdanie od ”Denis”), powiem tak, czekam na to k*rwa. Czekam. Bardzo nie lubię Denisa, zresztą nie tylko ja. Nawet chłopak od niego z miasta. Ja mam kontakt z różnymi ludźmi, z różnego środowiska. Po prostu trafił w dobry moment. Zrobił sobie FAME, ale jeśli chodzi o poziom sportowy nie ma co ukrywać. Don Diego to mój dobry kolega co dzień rozmawiamy. Nie tylko dlatego typuje jego, ale Don Diego ma obycie w ringu dużo większe, dużo lepiej pracuje na nogach, ma lepszą kondycję. Nie ma co gadać bo Denis przypierdolić też potrafi, jak go trafi to go trafi, ale w to akurat nie wierzę. Myślę że Mateusz skończy go w pierwszej rundzie.
Denis Załęcki już czwartego czerwca wraca do klatki High League. Zawodnik z Torunia stoczy swój drugi pojedynek w freakowej organizacji. Podczas 3 edycji w Ergo Arenie czeka go rozwiązanie konfliktu z Mateuszem ”Don Diego” Kubiszynem.
Zobacz także:
Wiemy już jak sędziowie punktowali pierwszą i drugą rundę pojedynku Jana Błachowicza (29-9) z Aleksandarem Rakiciem (14-3). Była to walka wieczoru sobotniej eventu największej organizacji na świecie.
Jacek Murański ma to do siebie, że każdy jego wywiad przynosi wiele ciekawych bon motów, które na stałe mogą wejść do żargonu sportowego. Nie inaczej było po jednym z wywiadów, który udzielił po sobotniej gali FAME MMA 14.