Żurom ostro odpowiada Kazikowi przed MMA VIP 3: To prawilny debil! [WIDEO]

Andrzej Żuromski w rozmowie z naszym portalem odpowiedział na ostatnie słowa ”Kazika Klimata Kartela”, który wypowiedział się o bójce. Doszło do niej za kulisami konferencji prasowej promującą galę MMA VIP 3.

Skomentuje to – jeśli mógłbym nie przebierać w słowach to bym to krótko skomentował, ale staram się też być bardziej cywilizowanym człowiekiem niż właśnie gość typu Andrzej Żuromski. Był tak wyszczekany, ludziom ubliżał, różnym postaciom świata internetu w naszym kraju i nie ważył wtedy słów. Także jak on skomentował, że to było wyreżyserowane tak? No oczywiście jak takiego frajera – chłopak jak ja chce wyjaśnić aferzystę, który nie nadaje się do społeczeństwa, żeby być jakimś autorytetem, lub przykładem dla młodzieży/ludzi. Ma złe nawyki. Jak można prowadzić akcje biorąc udział w programie ”Znani i nielubiani”. Prosiłem kolegę z mojej grupy KK TV, żeby nagrał numer. Wiedziałem, że jak spotkam Żuroma to się odwdzięczę za to, że rzekomo w rodzinie mam jakiegoś policjanta i kontakty z policją – co jest oczywiście farmazonem (…) Żurom dla mnie jest zwykłym współpracownikiem i pajacem internetowym. Nie przedstawia sobą żadnych zasad ani moralnych jako człowiek i wolę się o tym nie wypowiadać, a wyjaśnić w klatce.

Cała rozmowa poniżej:

Żurom odpowiada!

Mamy też komentarz drugiej strony. Andrzej Żuromski odpowiedział na słowa ”Kazika Klimata Kartela”. Niewykluczone, że do ich starcia dojdzie w przyszłym roku na gali MMA VIP.

To było przed konferencją i wezmę głęboki oddech, bo miałem na to inny pomysł jak się ze mną skontaktowałeś – bo ja na tej gali nie walczę i nie chce się lansować. Też były jakieś spoty reklamowe kręcone, dzwonił Darek i Marcin, ale ja mówiłem ”po co mam być jak ja na tej gali nie walczę”. To samo na konferencji prasowej, która teraz będzie też się nie pojawię. Ja nie będę szedł i się pokazywał, robił z siebie wariata, bo mam takie zasady. Będzie następna gala to się pojawię na wszystkim (…) Co do jego zachowania to jest po prostu debil co najgorsze to jest tak zwany prawilny debil czyli najgorsze co może być w ulicznym słowie znaczeniu. On mnie wyzywa od frajerów no to już ludzie ocenią odpowiedni i on powinien wiedzieć, że liczy się z konsekwencjami.

Wywiad poniżej: