GROMDA Beach: „Żołnierz’ lepszy od „Kocura”. Mordercza piąta runda!

Krzysztof „Żołnierz” Ryta pokonał Kamila „Kocura” Kota w ćwierćfinale. Walka zakończyła się dopiero w morderczej piątej rundzie, która trwała naprawdę długo – ponad 6 minut.

Zawodnicy zaczęli walkę asekuracyjnie. Wyprowadzali ciosy z dużej odległości. „Kocur” puntkował prostymi i na twarzy jego rywala już w pierwszej rundzie pojawiło się rozcięcie.

„Żółnierz” próbował przycelować obszernymi sierpowymi. Lewy prosty Kota dobrze jednak funkcjonował.

„Kocur” zajmował miejsce w środku ringu. Nieustannie gonił za rywalem i od czasu do czasu wzmacniał tempo.

Ryta szukał swoich okazji rzucając obszerne ciosy. Lewy łuk brwiowy „Kocura” został rozcięty. W czwartej rundzie oglądaliśmy mocną wymianę. Zdecydowanie uaktywnił się „Żółnierz”.

Pojedynek doszedł do piątej rundy, która była już nielimitowana czasowo. Inicjatywę w pojedynku przejął „Żołnierz”. Kot od czasu do czasu się odgryzał, ale wyglądało to dla niego coraz gorzej. Ryta trafiał m.in na korpus . W końcu „Kocur” zaliczył nokdaun. „Żołnierz” dalej rozbijał swojego przeciwnika. Po jednym z uderzeń oponent się zachwiał. Ryta kontynuował atak. Nagle jednak… to Kot wystrzelił prawym sierpowym i posłał rywala na deski. Walka trwała jednak dalej. Kolejna ofensywa ze strony Ryty, ale ciosy „Kocura” były piekielnie groźne. „Żołnierz” znowu przełamał zmęczonego przeciwnika i mieliśmy kolejne liczenie. Kot słaniał się na nogach i wkrótce był ponownie liczony. Mimo wszystko chciał dalej walczyć. W końcu jednak padł ze zmęczenia i sędzia zdecydował o przerwaniu pojedynku