Bonus BGC O FEN: Paweł Jóźwiak nie dzwoń już do mnie! [WIDEO]

Piotr Witczak, znany szerzej jako Bonus BGC będzie jedną z gwiazd walki wieczoru PunchDown. Przy okazji konferencji przed galą, Łazarski Gladiator udzielił wywiadu naszemu portalowi, w którym opowiedział o zbliżającym się starciu z Krychą oraz o startach w MMA.

Nie jest tajemnicą, że rywalizacja na PunchDown wymaga od zawodników bardzo specyficznych umiejętności, zupełnie innych od tych potrzebnych w MMA. Co, zdaniem Bonusa będzie jego atutem w walce z Krychą.

Na pewno waga, to jest numer jeden, bo każdy kilogram ma tu naprawdę kolosalne znaczenie. Wzrost jest bardzo podobny, więc tutaj akurat nie będzie to miało znaczenia, ale ta siła. Myślę że nie ma takiej siły jak ja, więc myślę, że będzie bardzo dobrze.

Bonus BGC o swoim podejściu do MMA

Pokochałem ten sport, trenuję bardzo często. Jak przygotowuję się do walk, to robię 40 treningów w miesiącu, 10 jednostek treningowych tygodniowo. Jak jestem w domu i nie jestem w przygotowaniach to trenuję 4 razy w tygodniu, robię zapasy, boks, k1, dodatkowo siłownia, więc jestem dobrze przygotowany. Jak będzie jakaś oferta walki też w MMA, którą uznam za stosowną, to na pewno ją też przyjmę.

W ostatnich tygodniach dużo mówiło się o możliwej współpracy Piotra Witczaka z FEN-em, który coraz śmielej wchodzi na rynek gal celebrytów. Czy temat organizacji Pawła Jóźwiaka jest nadal aktualny?

Nie, ja już mówiłem wcześniej, Paweł Jóźwiak co chwile do mnie dzwonił, obiecywał złote góry. Miałem walczyć z Krystianem Pudzianowskim, później inni przeciwnicy, teraz miałem walczyć z Jackiem Frostem. Dowiedziałem się ostatnio, w poprzednim tygodniu, że walczy z tym Epic Cheat Meal, to jest freak-fight na FEN-ie. To też takie nieładnie zachowanie, że po prostu z internetu się dowiedziałem, że nie będę walczył, bo miałem obiecane, że będę walczył na tej gali. No i już mówię otwarcie, Paweł Jóźwiak, nie dzwoń już do mnie.