Rafał Moks wraca do formy! Jest już po pierwszych sparingach!
Były zawodnik organizacji KSW – Rafał Moks wraca do formy! Berserker opublikował post na swoim Facebooku, że jest już po pierwszych sparingach. Czy zobaczymy „Kulturystę” ponownie w klatce KSW?
Rafał Moks (11-8) to były zawodnik federacji KSW w wadze półśredniej. 34-latek dla polskiego giganta stoczył 8 pojedynków. Wygrywał m.in. z Marcinem Naruszczką czy Danielem Acacio. Przegrywał jednak z bardzo mocnymi zawodnikami takimi jak Borys Mańkowski czy Aslambek Saidov.
„Kulturysta” występował w przeszłości również dla organizacji M-1 Global, w której został mistrzem. Swój ostatni pojedynek w MMA stoczył w maju 2016 roku na KSW 35, gdzie przez niejednogłośną decyzję sędziowską wypunktował Roberta Radomskiego. W lipcu 2018 roku – Szczecinianin został zatrzymany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Na początku obecnego roku opuścił jednak areszt i wrócił do treningów.
Moks wraca do formy!
W ostatnich dniach, coraz częściej „Kulturysta” wrzuca do sieci migawki ze swoich treningów. W piątek dodał zdjęcie, które ewidentnie pokazuje, że Berserker nie przerwał treningów podczas jego nieobecności. Czy jednak wróci jeszcze do zawodowych startów na najwyższym poziomie?
Pierwsze sparingi MMA po przerwie zrobione, chłopaki nie próżnowali. Dzięki za dobre rundki.
Zobacz także:
W walce wieczoru gali KSW 61 naprzeciwko siebie staną dwaj zawodnicy trenujący w tym samym klubie. Pięciokrotny mistrz świata strongmanów – Mariusz Pudzianowski, zmierzy się z wieloletnim komentatorem oraz zwycięzcą pierwszego turnieju KSW – Łukaszem “Jurasem” Jurkowskim. “Lejemy się bez sentymentów” – zaanonsował pojedynek Pudzianowski.
Jay Silva wraca do KSW! Były pretendent do tytułu wagi średniej poinformował za pośrednictwem instastories, że podpisał nowy kontrakt z największą federacją w Europie. Amerykanin zawalczy na nadchodzącej gali KSW 61.
Pojawia się pewien problem! Islam Makhachev (19-1) w mediach społecznościowych dał znać, że kolejny zawodnik odrzucił propozycję walki. W tej sytuacji pojawił się Mateusz Gamrot (18-1), który zgłosił gotowość.