Babilon MMA 21: Paweł Pawlak pewnie wypunktował Guzeva i obronił pas wagi średniej
Paweł Pawlak (18-4-1) pokonał jednogłośną decyzją Sergeya Guzeva (20-4) w walce wieczoru gali Babilon MMA 21. Stawką pojedynku był pas kategorii średniej.
Pawlak zaczął od niskich kopnięć. Guzev zaś straszył mocnymi ciosami a prawej ręki. Polak konsekwentnie korzystał z lowkicków, czasem kopiąc też wyżej. „Plastinho kontrolował przestrzeń w klatce. Dobrze uchylał się też przed akcjami Ukraińca. Po chwilowym klinczu Pawlak próbował też trafić mocno łokciem.
Guzev co prawda od czasu do czasu wypadał z szarżami, ale inicjatywa wciąż należała do Pawlaka. Pretendent zdołał co prawda docisnąć rywala do siatki, ale tam zawodnik Octopus Łódź trafił bardzo mocno kolanem. Potem Pawlak odwrócił pozycję,, a następnie klincz został zerwany. Mistrz punktował pojedynczymi prostymi i kopnięciami, czasem nawet obrotowymi.
Polak nadal miał przewagę. Swoje robiły ciosy proste i kopnięcia. Wciąż musiał się mieć jednak na baczności. Guzev złapał Pawlaka i docisnął go do siatki. Mistrz wagi średniej zastosował kilka stompów a potem odwrócił przeciwnika. Nastąpiły kolejne stompy. W końcu sędzia nakazał powrót na środek klatki. Ukrainiec szukał swoich szans w obszernych sierpowych. Pawlak dobrze cofał się i unikał większości tych ciosów. Polak trafił też frontalnym kopnięciem.
Pojedynek wszedł w tak zwaną fazę rund mistrzowskich. Pawlak popisywał się obrotowymi kopnięciami. Jedno z nich trafiło w okolice wątroby, kolejne już w głowę. „Plastinho” punktował lewym prostym. Trafił też lewym sierpowym. Zawodnik z Łodzi spokojnie kontrolował przebieg pojedynku.
Zawodnicy dotrwali do ostatniej, czyli piątej rundy. Guzev z pewnością zdawał sobie sprawę, że przegrywa walkę na punkty i wciąż szukał okazji do mocnych ciosów. Nie było to jednak pełne ryzyko ze strony Ukraińca. Pawlak zaś dalej znakomicie punktował ciosami prostymi. Mistrz trafił przypadkowo pretendenta palcem w oko co spowodowało interwencję lekarza i krótką przerwę. Po wznowieniu Guzev był w stanie docisnąć Pawlaka do siatki. Tam ponownie jednak Polak odwrócił pozycję a potem zerwał klincz. Kolejne ciosy proste i kopnięcia w wykonaniu „Plastinho” Do końcowego gongu nie utracił on kontroli nad pojedynkiem.
O wyniku walki decydowali sędziowie punktowi. Wskazanie zwycięzcy nie było oczywiście problemem – 50-45, 50-45, 48-47 – Paweł Pawlak pozostał mistrzem.
Zobacz także:
Czas na kolejną galę Babilon MMA . Na gali zobaczymy osiem pojedynków, w tym pierwszą obronę mistrzowskiego pasa przez Pawła Pawlaka.
Dwaj zawodnicy Babilon MMA staną przed szansą na dołączenie do największej organizacji MMA na świecie. O kontrakt z UFC podczas gal Dana White’s Contender Series powalczą Łukasz Brzeski oraz Łukasz Sudolski.