UFC: Kowalkiewicz wskazuje zawodniczkę, z którą chciałaby zawalczyć przed zakończeniem kariery!
Karolina Kowalkiewicz (12-6) nie zamierza w takim stylu kończyć swojej barwnej kariery. Reprezentantka Shark Top Team zdradziła z kim chciałby się zmierzyć przed potencjalnym przejściem na sportową emeryturę.
Polka zamierza wrócić do klatki w przyszłym roku. Będzie to dłuższa przerwa, ale nie można się dziwić, bo przecież podopieczna Łukasza Zaborowskiego i Emila Grzelaka doznała poważnej kontuzji oka. Mowa o ostatniej walce, do której doszło pod koniec lutego. W Sydney nasza reprezentantka przegrała jednogłośną decyzją sędziów z Xiaonan Yan (13-1). Polka już po pierwszej rundzie nie walczyła tylko z rywalką, ale również z poważną kontuzją.
Kowalkiewicz: Po raz pierwszy chcę łatwiejszej walki!
Karolina Kowalkiewicz (12-6) zawsze miała aspiracje. W programie Oktagon Live przyznała, że chciałaby po raz pierwszy stoczyć jedną walkę na odbudowę. Co później? Polka ma już wstępny plan!
35-latka przed zakończeniem zawodowej kariery chciałaby skrzyżować rękawice z Carlą Esparzą (17-6). „The Cookie Monster” może aktualnie pochwalić się passą czterech wygranych z rzędu.
Nie wierzę, że to powiem, ale tak pierwszy raz w życiu! Już to mówiłam komuś w prywatnej rozmowie. Po raz pierwszy nie marzę o walce z kimś z TOP 5-10 tylko naprawdę chciałabym łatwiejszą walkę, ale potem marzy mi się Carla Esparza. Chciałabym bardzo z nią się zmierzyć przed przejściem na sportową emeryturę. To jest zawodniczka, która walczy dłużej ode mnie. Była pierwszą mistrzynią UFC. Jak Asia Jędrzejczyk jej zabrała pas, miała dłuższą przerwę i gorszą passę. A teraz znowu zaczęła wszystko wygrywać, jest w dobrej formie, jesteśmy w zbliżonym wieku, więc to byłaby fajna walka.
Wojowniczka z Kalifornii to pierwsza mistrzyni UFC w kategorii słomkowej. Esparza po trzech zwycięstwach w TUF 20 stanęła na przeciwko Rose Namajunas. ”The Cookie Monster” w trzeciej odsłonie poddała rywalkę. Tytuł jednak straciła już przy pierwszej próbie obrony. W Dallas na UFC 185 przed czasem odprawiła ją Joanna Jędrzejczyk.
Esparza może aktualnie pochwalić się passą czterech zwycięstw z rzędu. Wydaje się, że jeszcze jedno ważne zwycięstwo i może być bardzo blisko mistrzowskiej szansy. Carla w tym roku niejednogłośną decyzją sędziów pokonała Michelle Waterson oraz Marine Rodriguez. Dla wspomnianej brazylijki była to pierwsza przegrana w UFC.
Zobacz także:
Marcin Różalski wrócił do klatki po ponad dwuletniej przerwie. Popularny ”Różal” zdradził z jakimi problemami zmaga się w ostatnim czasie
W kategorii ciężkiej Alexander Romanov poddał rywala przedramieniem. Co to przypomina? KSW 14 i walkę Przemysława Salety z…