FAME MMA: Paweł Tyburski chce Don Kasjo nawet jeśli przegra z Najmanem!

Paweł Tyburski był gościem Marcina Najmana w programie Mocne Uderzenie. Tybori opowiedział między innymi o możliwej walce z Don Kasjo, sparingu z Kasjuszem i dalszych planach na rozwój w Fame MMA.

Jaki jest stosunek Pawła Tyburskiego do Don Kasjo?

Ja nie mam do niego żadnych złych emocji, ja tylko chcę go do oktagonu, dojechać go na sportowo. (…) On musi odpowiedzieć za pewne rzeczy. Uważam, że w tym sparingu jeszcze też nie byłem w stanie, jeśli chodzi o moje zdrowie, dać mu takiej nauczki jaką dałbym mu teraz.

Marcin Najman dopytał Pawła Tyburskiego, czy gdyby Kasjo przegrał z El Testosteronem, to wciąż byłby zainteresowany pojedynkiem z Kasjuszem.

Ja mam nadzieję, że ty postawisz kropkę nad i nad końcem kariery w showbiznesie Kasjusza, który jest pato-influencerem, a ja później po tobie posprzątam.

Prowadzący program dopytał Pawła Tyburskiego o słynny już sparing z Don Kasjo. Pojedynek odbył się krótko przed galą Fame MMA 7, na której Kasjo miał walczyć z Łukaszem Lupą. Starcie było efektem potyczki słownej między zawodnikami podczas jednej z konferencji przed wrześniową galą. Na zakończenie dyskusji Tyburski zaprosił Kasjusza na sparing do swojego klubu, aby tam zawodnicy udowodnili sobie, który z nich jest lepszy.

Podczas sparingu Kasjo doznał kontuzji ucha, która jak się później okazało, wykluczyła go z wrześniowej gali. Brak zezwolenia na walkę Kasjusza był dla organizacji sporym ciosem. Włodarze federacji zapowiedzieli, że wyciągną konsekwencje zarówno wobec Tyburskiego jak i Kasjusza.

Jak zakończyła się sytuacja?

Zakończyło się to tak, że dostaliśmy po ostrzeżeniu – żółta kartka. Generalnie po tej rozmowie z Krzyśkiem (Krzysztofem Rozparą – przyp.red.) ja zmieniłem totalnie stosunek do tego gościa (Don Kasjo – przyp.red.). Tak jak mówię, ja na początku się emocjonowałem, dałem się kilka razy ponieść emocjom. Wchodziłem z nim w dyskusje, niepotrzebnie. To spotkanie mi dużo dało, Krzysiek wytłumaczył mi jak to wygląda, że to jest też biznes.

Plany na przyszłość Pawła Tyburskiego

Założyłem sobie żeby być najwyżej w Fame MMA. (…) Idę po pas i na pewno moim celem jest to żeby dawać jak najlepsze walki. Mega sportowe, które będą nieść ze sobą wiele emocji. Mam nadzieję, że moje umiejętności będę przekładał na występy w klatce i z walki na walkę będę coraz lepszy.