Donald Cerrone przed UFC 246: I co skur**ny? Teraz stoczę największą walkę w karierze
Donald Cerrone (36-13, 1 N/C) mimo wielkiej reputacji, jakiej dorobił się przez lata występów w oktagonie największej organizacji MMA na świecie, nie stoczył jeszcze wielkiej medialnej walki, a taka czeka go już w najbliższą sobotę.
Amerykanin w walce wieczoru gali UFC 246 zmierzy się z Conorem McGregorem (21-4) i z tej okazji ma kilka słów do swoich krytyków, którzy zarzucają mu brak kasowych walk na koncie:
“Jest podwójnym mistrzem, więc z całą pewnością można powiedzieć, że jak dotąd będzie to największa bitwa, jaką kiedykolwiek stoczyłem. Jestem oszołomiony człowieku. Wszyscy zawsze pytają: “Kowboj, kiedy stoczysz wielką walkę? Kiedy zrobisz jakąś wielką walkę?”, więc skurwysyny, macie teraz największą z nich! Zobaczymy!”
Cerrone przyznał także, że nie przejmuje się lekceważeniem ze strony McGregora. Irlandczyk bowiem przyznał niedawno, że pokonałby “Kowboja” nawet gdyby miał grypę:
“Nie sądzę, by w przeszłości mnie widział. My przygotowaliśmy się na najlepszego rywala w mojej karierze, więc jeśli mówi, że może mnie pokonać nawet jak będzie miał grypę, to niech tak gada. Mam nadzieję, że będzie gotowy na tę walkę. Niech będzie gotowy, bo ja nadchodzę. Conor o tym wie. Nadchodzę. Jestem bardzo podekscytowany.”