Wilder atakuje Fury’ego: Poczujesz WWE w prawdziwym życiu!
Prawie trzy tygodnie temu poznaliśmy oficjalną datę rewanżowego starcia dwóch czołowych bokserów wagi ciężkiej. Deontay Wilder (42-0-1, 41 KO) zmierzy się z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO) na gali w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas już 22 lutego.
Jak wcześniej pisaliśmy, między pięściarzami padło kilka słów na poniedziałkowej konferencji (a w zasadzie jeszcze przed jej rozpoczęciem). O co poszło, możecie sprawdzić -> TUTAJ.
Po pierwszym face-offie przed konferencją przyszedł czas na kolejny, już po niej. W tej wymianie zdań znowu prowadził „Gypsy King”:
Fury: „Jestem przerażony, nie zdenerwowany. Totalnie się obsrałem.”
Wilder: „Nie ma nic złego w denerwowaniu się.”
Fury: „Jestem zdenerwowany. Boję się śmierci, jesteś taki straszny. Spójrz na mnie, trzęsę się.”
Fury zakończył słowną walkę, mówiąc po prostu „powodzenia” swojemu amerykańskiemu przeciwnikowi. Jak widać, Wilder bardzo głośno wypowiedział się po raz pierwszy przed konferencją prasową, ale potem przekazał pałeczkę Fury’emu.
- ZOBACZ TAKŻE: Nowe wyniki oglądalności „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” – numer jeden boxoffice-ów!
Nie tylko Fury przedstawił swoje ambicje w związku z nadchodzącą walką. Wilder również przekazał, co sądzi o jej przebiegu:
"Come Feb. 22 I'm gonna rip his head off his body. Remember I said that. I'm gonna knock you out of the ropes so you can really feel a WWE moment in real life." – @BronzeBomber.
The war of words for #WilderFury2 is only getting started👀 pic.twitter.com/MncsSOdlcC
— Top Rank Boxing (@trboxing) January 13, 2020
„Przyjdźcie 22 lutego. Urwę mu głowę. Pamiętajcie, że to powiedziałem. Poślę cię na liny, abyś naprawdę mógł poczuć WWE w prawdziwym życiu.”
Wygląda na to, że żaden z bokserów nie zamierza odpuścić i będzie chciał bardzo szybko zakończyć pojedynek. Pozostaje tylko pytanie, czyja ręka tym razem powędruje w górę?