MMA PLNajnowszeFAME MMABonus BGC ruga, przeprasza i wyzywa do walki swojego managera, po czym… kasuje wpisy!

Bonus BGC ruga, przeprasza i wyzywa do walki swojego managera, po czym… kasuje wpisy!

To co dzieje się ostatnio w mediach społecznościowych Bonusa BGC, przyprawia o zawrót głowy niejednego fana „Łazarskiego Gladiatora”.

Bonus BGC afera manager

Wszystko zaczęło się od facebookowego wpisu Witczaka, w którym oczerniał swojego managera Marcina Prymka za rzekome zaległości w wypłacie dotyczące walki z Marcinem Najmanem na FAME MMA 5.

UWAGA ! PRZESTRZEGAM PRZED TYM CZŁOWIEKIEM . Marcin Prymek agent sportowy. Nie wypłacił mi należności za walkę z Najmanem na Fame 5 , nie rozliczył sprzedaż PPV , od 6 miesięcy monetyzuje mój kanał na youtube oraz serwisy takie jak spotify itd . O pieniądze nie można się doprosić. Moja cierpliwość właśnie się skończyła . Jutro idę do prawnika . Teraz już wiecie dlaczego nie chcę już walczyć  dla federacji Fame, ten człowiek ma moje pieniądze , w Częstochowie jak i w całej Polsce jesteś już typie spalony. Ostrzegam przed tym manipulantem. @storminnorman6116 miałeś rację

Wpis „wisiał” na fb prawie cały dzień, a fani Bonusa zdążyli zlinczować Prymka, po czym… został skasowany, a na fanpage Bonusa pojawił się nowy post z przeprosinami.

Siemanko,

Chciałbym przeprosić MArcina Prymka za post w którym go szkalowałem. Post opublikowałem wzburzony sytuacją prywatną. Pieniądze za walkę z Marcinem Najmanem pomiędzy mną a nim zostały uregulowane i rzeczywiście kasa za reflinki za które jestem wam bardzo wdzięczny poszła do p. Marcina dopiero we wtorek a ma on na uregulowanie ze mną według umowy zawsze 14 dni i jeżeli robi to wcześniej to tylko zw. na moje ciągłe prośby. Nie zdawałem sobie sprawy, że moje fałszywe oskarżenie tak bardzo źle wpłynie to na interesy p. Marcina Prymka za co go niezmiernie przepraszam i mam nadzieje, ze mi wybaczy.

Marcin Prymek wielokrotnie pomógł mi w trudnych sytuacjach tj. rozbity z mojej winy samochód, wielokrotnie napominał mnie i wykonał wiele dobrej pracy. Pan Marcin Prymek jest godnym szacunku i świetnym menadzerem i Głównym autorem mojej sportowej przemiany, to dzięki niemu i FameMMA pierwszy raz podjąłem się prawdziwego treningu i zobaczyłem jak to wygląda. To p. Marcin Prymek zawsze napominał mnie i pilnował żebym nie robił głupot takich jak ta. Szczerze dziękuję mu za współpracę i mam nadzieję, że wybaczy mi poprzedniego posta i będzie kontynuował współpracę ze swoim najtrudniejszym klientem czyli mną.

@marcinprymek

Nie minęło chwilę a Bonus BGC znowu dał o sobie znać wyzywając swojego managera do walki.

Dobra teraz już tak na spokojnie. Dzięki sile internetu Marcin Prymek przyjechał w dniu dzisiejszym 400km z Częstochowy oddać mi moje pieniądze. Nie trwało to nawet 24 godziny. Trochę pewnie za mocno pocisnąłem fakt ale znacie mnie i ja się w tańcu nie pie*dolę. Przynajmniej w trybie expresowym dostałem swoje pieniądze prosto do ręki. Chętnie na kolejnej gali wytłumaczyłbym pewne rzeczy Marcinowi. Chcielibyście zobaczyć taki pojedynek agenta z podopiecznym?

A co wy myślicie o zaistniałej sytuacji?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis