Damian Stasiak przed debiutem w KSW: W Polsce cały czas jestem numerem jeden w kategorii koguciej
Damian Stasiak (11-6) już 9 listopada w Arenie Zagrzeb w Chorwacji zadebiutuje w okrągłej klatce Federacji KSW, gdzie na gali KSW 51 zmierzy się z Antunem Racicem (23-8-1) w walce, której stawką będzie pas mistrzowski wagi koguciej.
“Webster” o swoim nadchodzącym pojedynku porozmawiał z portalem polsatsport.pl, gdzie przyznał, że nawet mimo debiutu i otrzymania od razu walki o pas, to jest on jedynym słusznym wyborem do starcia mistrzowskiego:
“Przede wszystkim byłem zawodnikiem najlepszej organizacji UFC. Walcząc tam nie wstydzę się żadnego swojego występu poza ostatnim pojedynkiem. W tej walce nie zrobiłem nic po swojemu, przegrałem na własne życzenie i rozstaliśmy się z UFC.
Wcześniej jednak toczyłem mocne walki na pełnym dystansie. Były zwycięstwa i porażki, ale pokazywałem, że nie odstaję tak bardzo od światowej czołówki, która występuje w UFC. W Polsce cały czas jestem numer jeden kategorii koguciej. Kto inny miałby walczyć o pas polskiej kategorii niż ja?”
Stasiak z uznaniem wypowiada się o Antunie Racicu:
“Będzie na pewno zawodnikiem niewygodnym. Jest niski, często szuka sprowadzeń do parteru, pracuje mocno przy siatce, ale nie można również lekceważyć także jego stójki. Ma bardzo mocną prawą rękę, z której potrafi skorzystać. Przede wszystkim muszę jednak uważać, aby nie przeleżał na mnie całej walki. Muszę być uczulony na próby obaleń, wybraniać je i myślę, że wtedy wygrana będzie moja.”
Cała rozmowa portalu polsatsport.pl z Damianem Stasiakiem do sprawdzenia -> TUTAJ.